ArKos Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Ponieważ dużo jest na forum zapytań odnośnie wymiany łożyska. Przedstawiam wam poradnik jak łatwo i szybko zrobić to samodzielnie. Wiadomo że zakup tej części do naszych Hondek nie należy do tanich. Cena łożyska z piastą waha się od 190 do ponad 300 złotych. więc warto zaoszczędzić parę złotych na wymianie, która jest całkiem prosta. Zajmie nam ok 1h czasu. Co musimy przygotować: * nowe łożysko z piastą * podnośnik * klucz do kół * 2 śruby 8mm do zdjęcia bębna (z łbem na klucz nr 13), najlepiej nasadowy z grzechotką lub oczkowy * klucz nasadowy nr 32 + jakaś rurka jako dźwignia, do odkręcenia piasty (jeśli nie dysponujemy takim cudem warto sobie taki klucz pożyczyć) * 2 przecinaki - mały i większy, koniecznie dobrze zaostrzone * jakiś większy młotek * średni śrubokręt płaski Jak już wszystko mamy zabieramy się do podniesienia autka i zdjęciu właściwego koła. Ukazuje się nam bęben, aby go łatwo zdjąć bez uszkodzeń, musimy w zaznaczone na poniższym zdjęciu otwory wkręcić 2 śruby 8 mm i poprzez stopniowe wkręcanie każdej z nich naprzemiennie nasz bęben bez większych oporów zejdzie. Ładnie czyścimy od środka i odkładamy bęben żeby nie przeszkadzał. Etap główny - zdejmujemy starą piastę. Małym przecinakiem lub śrubokrętem odklepujemy nakrętkę (zabezpieczenie przed samoczynnym odkręceniem) i nasadowym kluczem (32) odkręcamy ją. Może być zapieczona więc dobrze jest psiknąć WD+40 na klucz nałożyć rurkę, żeby zrobić dźwignię i odkręcamy. Następnie ściągamy łożysko z piastą (to te kółko ze szpilkami) Jak łożysko jest w fatalnym stanie to zejdzie bez większych problemów. Jak idzie topornie to młotek, a nawet przecinak w dłoń i pukamy, stukamy, opukujemy, potem znowu pukamy, aż bydle się podda i zejdzie tak to wygląda: U mnie zeszło szybko, ale niestety część łożyska została na czopie. W takim przypadku dużym przecinakiem w szczelinę i walimy zdrowo dużym młotkiem aż się zacznie zsuwać. Etap końcowy Jak dojdziemy do tego etapu to już bułka z masłem. Zakładamy nową piastę ile się uda (niczym nie smarować ani czopu ani łożyska!) ważne żeby weszło na tyle, abyśmy mogli załapać nakrętką na kilka zwojów gwintu. Resztę zrobi fizyka. Jak załapiemy nakrętkę to kluczem ją zakręcamy przez co cała piasta wraz z łożyskiem ładnie dojdzie nam do końca. Ja miałem pod ręką, więc psiknąłem jeszcze czarnym sprayem na piastę, aby było jakieś tam dodatkowe zabezpieczenie, żeby ruda nie właziła. Ale to nie jest konieczne. Teraz pozostaje tylko zaklepać nakrętkę (zabezpieczenie), zakładamy bęben, koło, spuszczamy naszą lalę z podnośnika. Autor: thommy23 Źródło: http://www.hcforum.pl   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi