Omega A 2.6 r6 zgasła i nie chce odpalic

[Gość omsia]

Witam

Mam taki problem:

 

Auto to Opel Omega A 1991r, 2,6, r6, 150 km, Benzyna + LPG

 

Ostatnio jechałem spokojnie w trasie (90-100km/h) i samochód jakby zaczął minimalnie szarpac przy małym dodaniu gazu(jakby brakowało iskry).

Im większy nacisk na pedał tym jechało lepiej. Po chwili postanowiłem zjechac na parking i przy wciśnieciu sprzegła(Redukcja) samochód zgasł.

Po chwili odpaliła na benzynie i po przejechaniu kawałka drogi i próbie przełączenia na gaz zgasło.

Rozrusznik kręci itd itp.

 

po postoju 2-3 godziny przy pierwszej próbie kręcenia auto prawie zaskakuje.

Po nocnym postoju jest to samo, zawsze pierwsze krecenie rozrusznikiem po dlugiej przerwie i auto ,,prawie odpala''.

 

http://www.youtube.com/watch?v=AjwIgx1mEKQ

Załączam filmik z błędami.

Jak dobrze odczytałem to bład 81 - za niskie napięcie wtryskiwacza 1

 

 

W aucie sprawdzona została kopulka i palec, są ok. Czujnik połozenia wału został wymieniony, stary mial uszkodzny przewod i opornosc sie wachała.

Iskra jest z cewki do nadwozia np. Mocna, duża, taka jak pownan byc

 

problem zaczyna się gdy przewod z cewki wchodzi do kopułki aparatu zaplonowego.

Wtedy przy kreceniu rozrusznikiem jest brak iskry, na samym koncu pojawia się jedna.

przewody, podmieniane, kopulka tez.

 

 

Czy uszkodzony moze byc aparat zaplonowy, albo komputer ECU ?

 

Już sobie nie daje z nim rady, chyba oddam go do jakeigos specjalisty

 

 

 

Pozdrawiam i proszę o pomoc!

 

[Gość automux]

Przeniosłem do odpowiedniego działu kolego.

 

[Grzes997]

problem zaczyna się gdy przewod z cewki wchodzi do kopułki aparatu zaplonowego.

Wtedy przy kreceniu rozrusznikiem jest brak iskry, na samym koncu pojawia się jedna.

przewody, podmieniane, kopulka tez.

 

Tam jeszcze jest palec rozdzielacza który przekazuje iskrę ze środkowego kabla na pozostałe.

 

[Gość omsia]

tak wiem, palec też sprawdzony.

 

[Grzes997]

Jaka masz iskrę na samej cewce czyli na kablu wchodzącym do kopułki, jeśli jest ładna duża i niebieska to cała przyczyna jest w aparacie zapłonowym, może jeszcze być na tyle aparat przestawiony że iskra mija się ze stykami na tyle że nie jest w stanie przejść do świecy, ale myślę że aparatem nie kręciłeś. Możesz jeszcze sprawdzić sam stan akumulatora i rozrusznika, zbyt duży prąd pobierany przez rozrusznik obniża skutecznie prąd na cewce.

 

[Gość Dawid]

zbyt duży prąd pobierany przez rozrusznik obniża skutecznie prąd na cewce.

a jak by go wziął "na pycha"?

 

[Grzes997]

a jak by go wziął "na pycha"?

 

 

Możesz tak sprawdzić, możesz też naładować akumulator i próbować odpalić, możesz jeszcze tak jak teraz masz sprawdzić jak iskra skacze na przewodzie biegnącym prosto z cewki czy jest ciągła czy tez się traci, wyjmij kabel z kopułki zapodaj do niego świece i połóż na metalowej części silnika i kręć jednocześnie obserwuj jak zachowuje się iskra na świecy.

 

[Gość omsia]

Witam

Dziękuje za odpowiedzi.

 

 

z cewki jest iskra super, mocna i bez przerwy.

na pych probowalismy, ale nie odpala.

 

aku mi sie rozladowalo od krecenia juz z 2 razy,

palilem na kable polaczony z innym autem i dalej to samo.

 

Rozmawiałem z mechanikiem dzisiaj, mówi, że problem tkwi po stronie aparatu zapłonowego.

 

[Grzes997]

Rozmawiałem z mechanikiem dzisiaj, mówi, że problem tkwi po stronie aparatu zapłonowego.

 

Cały czas o tym pisze, cos tam musi być nie tak albo przera na palcu lub przebicie na cewce.

 

[Gość omsia]

Dzięki kolego za pomoc i zainteresowanie tematem.

 

Zaryzykuje i w weekend zamowie aparat zaplopnowy.

 

Mam nadzieje, że mój problem zostanie rozwiązany po wymianie.

 

Na coś zwracac uwage podczas zakladania nowego aparatu?