asterka II

[ArKos]

Moim zdaniem jest coś nie tak albo z układem zapłonowym (ani na gazie ani na benzynie nie pali) albo uciekła kompresja. Gdyby było coś z benzyną nie tak, to na gazie usiałby pracować prawidłowo. Wykluczam więc kwestie pompy paliwa i z tym związane.

 

[Gość miras.m]

pompa paliwa została wykluczona mierzył ciśnienie i jest 3.5 co ma jeszcze sprawdzić? i zaślepiać egr czy narazie zostawić

próbował też samozapłonu otwierając przepustnice i podając paliwi bezpośrednio i jakimś preparatem w spreyu pomijając wtryski i też lipa

 

[ Dodano: 2011-10-20, 14:59 ]

wiem że Was męczę wybaczcie

 

[ArKos]

Moim zdaniem albo kompresja albo ucieka iskra.

Spotkałem się z sytuacją, że na NOWYCH świecach na zewnątrz iskra była, a po wkręceniu auto nie paliło.

Dokładnie się dowiedzieć ile jest na każdym cylindrze a potem będziemy myśleć.

 

[Gość miras.m]

ok zbliża się 16 więc znów biegnę do mechanika podsunę mu to i zobaczymy

 

[ Dodano: 2011-10-20, 19:03 ]

wk..... mnie, auto odebrałem a za jego usługi zapłaciłem 1/3 z tego co zawołał, dziobał, kopał dwa dni i praktycznie nic nie wykopał oprócz egr gdy zapytałem o kompresje owszem zmierzył jeszcze raz lecz nie jest w stanie podać jej dokładnie gdyż ma "przeskoczoną wskazówke" tym mnie już rozłożył pierwszy drugi twierdzi jest ok trzeci i czwarty połowa z tego i na tym postanowiłem zakończyć współprace.

Twierdzi że elektrycznie jest wszystko ok i że auto cofa zapłon i może to być przeskok na pasku rozrządu ale z tego co się orientuje to w tym wypadku działyby się cuda gdy jadę czyli jakieś stukoty rzężenie, piski i skrzypienie a wtedy gdy go odpaliłwm po kablach i ściągałem z Katowic pod dom 23km to przejechał normalnie bez dziwnych odgłosów w trakcie holowania do tego mechanika także odpalił na holu i chodził na jałowym dopiero gdy wrzuciłem bieg i dodałem gazu zgasł i już nie odpalił

dla mnie czary ale jeśli moja wiedza co do przeskoku na rozrządzie jest dobra to nie jest to ta przyczyna

 

[ Dodano: 2011-10-20, 19:47 ]

ide na piwo zapraszam

 

[ArKos]

pierwszy drugi twierdzi jest ok trzeci i czwarty połowa z tego

Ewidentnie:

Potwierdź to u innego mechanika, jesli faktycznie na tych dwóch jest tak nisko, to masz przepaloną uszczelkę głowicy między 3 a 4 cylindrem.

Dokładnie tak jak tu:

Wymienisz pół auta a nadal będzie kupa z włosem.

 

[Gość miras.m]

pozwoliłem sobie na dopiski tego co sam zaobserwowałem i tego co do tej pory zostało stwierdzone dziś niestety tuż przed zamnknięciem wstawiłem auto do porządnego dużego typowo oplowskiego warsztatu ( dośc partyzantki) gość mnie przepytał i w pierwszej chwili zasugerował sprawdzenie rozrządu jutro mają to sprawdzić potwierdź mi bardzo Cię proszę według zaobserwowanych i stwierdzonych objawów a z samego rana dzwonie do gościa i nawijam mu temat

 

1. Ubywa płynu z układu chłodzenia. - (płyny komtroluje na bierząco równo z krechą max teraz jest go faktycznir mniej ale dosłownie z 3mm poniżej max)

2. Silnik na biegu jałowym zaczyna "kulawo" pracować po pewnym czasie. (jak wspominałem jakieś 2-3 dni nim odmówił pracy delikatnie utykał na jałowym)

3. Za samochodem unosi się duża biała chmura, kiedy przyspieszam lub dodaję duzo gazu.(nie zauważono)

4. Przybywa oleju na bagnecie, olej ma "oczka".( olej wymieniany 2 miesiące wstecz sam sprawdzałemz trzy dni temu dziś mechanik także i tu ok)

5. W zbiorniku wyrównawczym pływają tłuste plamy oleju.( płyn czysty)

6. Ciśnienie w układzie chłodzenia, powodujące przedostawanie się bąbelków powietrza do zbiornika wyrównawczego, kiedy odkręcam korek - bąbelki cały czas wypływają i mają zapach spalin.( auto nie pali nie wąchałem )

7. Wyrzucanie płynu z układu chłodzenia na otwartym zbiorniku wyrównawczym.(nie pali niewiem)

8. Stanowczo za wysoka temperatura silnika - przegrzewanie się silnika.(j/w)

9. Twarde, napęczniałe (spuchnięte) węże wodne układu chłodzenia. (j/w)

10. Brak kompresji na którymś cylindrze/ach.( nie znam wartości ale 3 i 4 nisko)

11. Spaliny mają słodkawy zapach płynu chłodzącego. (nie pali brak możliwości stwierdzenia)

12. Trudności w uruchomieniu silnika. ( i to ogromne)

 

przepraszam za literówki no cóż pospiech

 

[ArKos]

Dlatego tak się dopytywałem o dokładne wartości kompresji na cylindrach - nie dla jaj czy z ciekawości.

Podejrzewałem już wcześniej uszczelkę głowicy, ale brakuje mi konkretu w postaci cyfr, na przykład:

I cylinder 13

II cylinder 13

III cylinder 7

IV cylinder 7

Na przykład... chodzi mi o duże rozbieżności na garach.

Ustal to, bo możliwe że uszczelkę dmuchło między garami - na 2 baniakach silnik raczej opornie pali...

 

[Gość miras.m]

wiem że to ważne dlatego wczoraj poleciłem ponowne sprawdzenie usłyszałem to co usłyszałem i wyprowadziło mnie z równowagi jak pisałem dziś niestety byłem rano w pracy i dlatego tak późno odstawiłem auto z gościem tylko gadałem i z grubsza zerknął mam nadzieje że to już w konkretne miejsce zadzwonie rano i poproszę o taki pomiar i dokładne dane a z tego co dopisałem potwierdza się że to uszczelka? z dwojga złego już niewiem co bym wolał uszczelkę czy rozrząd?

 

[ArKos]

z tego co dopisałem potwierdza się że to uszczelka?

Tak, jeśli wyjdzie znacznie zaniżony pomiar kompresji. W wypadku rozrządu owszem, może tak być, że nie będzie kompresji na jakimś garze, ale to następuje po kolizji tłoka z zaworami, a towarzyszy temu tak głośne walnięcie, że bania mała po prostu - musowo być musiał zauważyć.

 

z dwojga złego już niewiem co bym wolał uszczelkę czy rozrząd?

Rozrząd to grubo i ogólnie powiedziane.

Rozrząd czyli wymiana zaworów i naprawa głowicy, to po prostu płakać i od razu szukać używanej głowicy, bo naprawa zabija kosztami.

Rozrząd w sensie pasek, to pryszcz.

Tak czy siak chyba trzeba bedzie zdjąć czapkę jeśli pomiar kompresji potwierdzi niższe sprężanie i wtedy bedzie wiadomo na 100% co się zesrało.

 

[Gość miras.m]

nie było stuków puków walnieńć zgrzytów itd itp ogólnie cisza, gdy kolega wlókł mnie jak sanki w kuligu i mój silnik złapał a ja dałem mu o tym znać wysiadł podszedł i zapytał czy teraz to auto chodzi co potwierdziłem cicho i bez żadnych nienormalnych i niepokojących odgłosów więc jak mówisz wychodzi na uszczelke domyślam się że koszt trudno oszacować tak jak w przypadku rozrządu dopiero gdy flaki bedą widoczne cokolwiek można powiedzieć tak to mniej więcej wygląda?