Sprawa źródła zasilania dla audio na przykładzie Felicii

[ArKos]

Sprawa źródła zasilania dla audio na przykładzie Skody Felicii

 

 

Parametry techniczne auta Skoda Felicia pod względem zasilania systemu audio

 

To bardzo ważna sprawa nie tylko w Felicii, ale i innych autach bo podstawowych praw fizyki nie oszukasz montując wzmacniacz/e o mocach przekraczających dostępną moc do ich zasilenia. A więc przeczytaj poniższy tekst, zastanów się co chcesz osiągnąć i czy gra jest warta świeczki. Bo jeśli jesteś zbytnio ambitny to postaraj się o o wiele więcej kasy na dodatkowy alternator. Sprawa zasilnia.

 

Czyli uwzględnienie wyposażenia elektrycznego (Rozdział 9„Skoda Felicia” Mario Rene Cedrach) samochodu przy dalszych planach montażu systemu audio.

 

Źródło energii

 

W Felicjach montowane były alternatory z wbudowanym elektronicznym regulatorem napięcia. Alternatory te są zasilane napięciem 12V i wytwarzają napięcie 14V. Przy silniku benzynowym o pojemności 1,3litra z wtryskiem wielopunktowym montowanym od 1997roku były montowane alternatory o wydajności prądowej 70A i napięciu wyjściowym 14V. W praktyce napięcie to w całym zakresie obrotów wynosi 13,8V. Jest to podobno dość specyficzna cecha dla Skody w odniesieniu do innych marek aut tego segmentu. Alternator już na biegu jałowym czyli przy ok. 800obr/min ładuje akumulator. Jednak największą wydajność 70A uzyskuje w momencie gdy silnik jest wprowadzony na większe obroty (ciężko jest mi teraz powiedzieć na jakie obroty konkretnie, ale z tego co słyszałem to jest to coś ok. 3500-4000obr/min) oraz gdy do zacisku B alternatora jest podłączone obciążenie. Jest to zacisk plusowy napięcia wyjściowego alternatora. Oraz gdy zaistnieje takie zapotrzebowanie na energie. Ogólnie ten prąd 70A należy traktować jako maksymalną dostępną wydajność prądową alternatora.

 

Jako, że w skład alternatora wchodzi także prócz innych podzespołów, elektroniczny mostek prostowniczy pracujący w układzie Greatza, składający się z czterech identycznych diod prostowniczych wysokiego prądu. Tak na marginesie to najczęstszą przyczyną usterki alternatora jest właśnie przepalenie jednej z tych diod. Objawem jest wtedy taki trochę inny dźwięk silnika oraz to, że ciągle świeci się lampka ładowania na desce rozdzielczej. Naprawa to wymiana całego mostka lub jeśli ktoś czuję się na siłach może sam wymienić przepaloną diodę.

 

Wracając chodziło mi o to, że po prostu można by tutaj dokonać prostego działania aby wyznaczyć moc maksymalną jaką oferuje alternator podczas jazdy:

 

 

 

gdzie:

 

Imax to prąd maksymalny alternatora wynoszący dla silnika 1,3MPi 70A

U to napięcie rzeczywiste w instalacji czyli 13,8VDC

 

A więc prosty rachunek: P = U x I = 966W

 

Wynika z tego, że moc jaką może oddać alternator przy pełnym obciążeniu i wspomnianych wcześniej obrotach to prawie 1kW.

 

Jeśli chodzi o inne silniki montowane w Felicjach to przy 1,6 jest alternator bodaj też 70A jeśli nie ma klimatyzacji, z tym, że mocowanie ma chyba czteropunktowe, a powyżej opisywany alternator dla silnika 1,3 ma mocowanie trzypunktowe. A jak jest dla silnika 1,9D… myślę ze trzeba zerknąć do Cedrycha lub pod maskę auta i przeczytać. U mnie tzn. przy silniku 1,3 benzyna MPi 1998rok produkcji parametry alternatora są napisane na jego obudowie patrząc normalnie od góry. Jest to na zdjęciu poniżej:

 

 

To było kilka informacji odnośnie alternatora z punktu widzenia zasilania dla przyszłego audio.

 

Czas zająć się teraz nośnikiem stałym energii jakim jest akumulator.

 

Energia na postoju auta przy silniku OFF czyli Akumulator

 

Przy silniku 1,3MPi był montowany fabrycznie akumulator o pojemności 44Ah i napięciu znamionowym 12VDC firmy Akuma. Niestety nie pamiętam już wartości prądu rozruchowego tego akumulatora. Wg Cedrycha przy silniku 1,9D standardowo dawali 61Ah produkcji Moll. A co dawali przy 1,6 to już też niestety nie wiem. Trzeba ponownie zajrzeć pod maskę i przeczytać co tam teraz mamy. Ogólnie rzecz biorąc przy kupnie nowego akumulatora do naszej Felicii zawsze można zastosować o rozmiar większy lub mniejszy od

standardowego. Co do obsługi to nie będę się tutaj rozpisywać, ponieważ wystarczy w google.pl wpisać „akumulator” i wyszukiwarka znajdzie nam pełno różnych opisów odnośnie akumulatorów. Najlepiej jest brać pod uwagę tylko te które pisane są przez specjalistyczne sklepy, serwisy, producenci. Przykładem może tutaj być coś ze strony Centry.

 

No i tutaj parę słów o rozruszniku.

 

Od lipca 1995 roku montowano w 1,3 i 1,6 rozrusznik mocy 1kW i napięciu pracy 12V. Prąd jaki pobiera on podczas startu silnika to ok. 1000W : 12V = 83A. Jednak taki pobór prądu występuje tylko podczas rozruchu silnika. A to jeszcze taka ciekawostka, że przewody łączące rozrusznik z akumulatorem mają przekrój 16mm2, gdzie to i tak mało jeśli miałby ten sam pobór prądu odbywać się przez dłuższy czas niż tylko kilka sekund na rozruch silnika.

A teraz należy dokonać takiego bilansu mocy w aucie.

 

Bilans mocy

 

Jest Lato czyli okres w którym podczas jazdy w dzień nie używamy świateł mijania, ogrzewania tylnej szyby czy chociażby świateł przeciwmgłowych, jeśli ktoś ma takowe zamontowane. Używa się natomiast niemal zawsze dmuchawy pracującej zazwyczaj na drugim biegu. Wg Cedrycha silnik dmuchawy na IV biegu czyli tym największym pobiera przy napięciu 12V prąd 20A. Do pracy na pierwszym, drugim i trzecim biegu służą rezystory drutowe wpięte przed silnik dmuchawy. Zakładając, że 20A to 100% i, że każdy z czterech biegów ma wprost proporcjonalną zależność do poprzedniego i następnego (tu mowa o 2 i 4 biegu, ale ogólnie chodzi o wszystkie cztery) można stwierdzić że na drugim biegu silnik pobiera ok. 50% czyli ok. 10A. Należy jeszcze wziąć pod uwagę energię pobieraną przez „elektronikę” sterującą pracą silnika tj. w moim przypadku sterownik od benzyny oraz sterownik od instalacji gazowej LPG. Tutaj dam ok. 10-15A. Podsumowując w lecie pobierane jest ok. 20A prądu z maksymalnej wydajności alternatora. Pozostaje wówczas do wykorzystania ok. 50A. A 50A to moc 690W do wykorzystania w piekny letni dzień.

Jest ZimaL i jest kapa, bo nie dość ze chodzi dmuchawa (na drugim biegu 10A) i „elektronika” silnika (10A) to jeszcze światłą mijania i ogrzewanie tylnej szyby. Więc tak od początku:

1. Pobór prądu powiedzmy standardowy czyli nie do uniknięcia podczas jazdy to 20A.

2. Pobór prądu przez oświetlenie zewnętrzne zwane potocznie światłami to:

- światła pozycyjne: z przodu (2x5W) i z tyłu (4x5W). Więc światła pozycyjne to pobór energii rzędu 30W, a to daje prąd 2,2A

- światła mijania: z przodu (2x55W). Więc światła mijania to pobór energii rzędu 110W, a to daje prąd 8A

 

To powyżej to takie najczęstsze warunki w jakich się jeździ po mieście. Teraz pobór prądu wynosi ok. 45A wraz z załączonym ogrzewaniem tylnej szyby. Do wykorzystania pozostaje wtedy ok. 25A. A więc jak widać miedzy latem a zimą energia do wykorzystania spada o połowę. Czyli moc do wykorzystania to 345W.

Uwaga dla osób które chcą mieć więcej mocy mimo tych ograniczeń zasilania:

Otóż jak już się ma jeden alternator to można się pobawić i dokupić drugi alternator np. jakaś używka na allegro.pl za 50-100zl. Zregenerować jeśli będzie tego wymagać i założyć do silnika razem z drugim. Wtedy wydajność prądowa wzrasta dwukrotnie. Problemem może się tu okazać montaż mechaniczny dodatkowego alternatora oraz jego prawidłowe i bezpieczne podłączenie do aktualnej instalacji elektrycznej. Albo myśleć nad wspólnym regulatorem napięcia dla dwóch albo kupić jeszcze jeden akumulator i z niego bezpośrednio zasilać audio w samochodzie. Wtedy mamy już moc do wykorzystania 1kW na granie. Osobiście nie znam żadnej osoby, która miałaby zainstalowany dodatkowy alternator w Felicii… szkoda bo chętnie bym sobie z nią pogadam o szczegółach technicznych takiego rozwiązania. Jeśli jesteś kimś takim to daj znać na mailaJ. Każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady. Wadą drugiego alternatora jest to, że z pewnością powoduje on dodatkowe obciążenie silnika. Dlatego należy się w tym miejscu spodziewać spadku mocy silnika.

 

Autor: elmer

rafcioo2@wp.pl