Astra F dym z stacyjki kręci ale nie odpala

[Gość kebza]

Dzisiaj rano wsiadłem do autka, wkładam kluczyk do stacyjki, wszystko ok, kontrolki się zapaliły, przekręciłem i...

-zakręcił ale nie odpalił po czym wszystko zgasło

-wydaje mi się że z okolic stacyjki wydobył się dymek

-wycieraczki były włączone i chyba przymarzły do szyby więc nie wiem czy to nie to bo lekko się ruszyły ale zdechły razem z resztą

-bezpieczniki sprawdziłem

-po ponownym włożeniu kluczyka i przekręceniu wygląda to tak, że żadna kontrolka się nie pali oprócz tej od auto alarmu, nawet lampka od LPG zdechła, jestem w stanie kręcić silnikiem ale ten nie odpala

-próbowałem drugi raz i to samo: kontrolki martwe, silnikiem kręci ale nie odpala

-aku sprawdzony, próbowałem też z kabli od sąsiada ale to samo - kręci ale nic poza tym.

 

Sąsiad obstawia kostkę stacyjki ale wolę być pewien z racji że kiepsko z kasą a wypłata dopiero 10-tego

 

[ArKos]

Wystarczy zdjąć kostkę stacyjki i przemierzyć czy jest przejście. Najprawdopodobniej to jej wina - wypalone styki.

Na przyszłość przed zadaniem pytania czytaj dział poradników - jest o tym: http://forum.samnaprawiam.com/wymiana-stacyjki-oraz-kostki-stacyjki-astra-g-vt1954.htm

 

[Gość kebza]

ok, dzięki za linka, sry za śmietnik, biorę się za rozkręcanie... oby to było to

 

[ArKos]

Przypuszczam że tak. Częsta przypadłość starszych aut. Ewentualnie zrób tak:

Zdejmij wtykę z kostki stacyjki. Samochód na luzie + ręczny. Weź kawałek przewodu i od grubego czerwonego w tej kostce podaj napięcie na pozostałe dwa grube czarne z paskami (oczywiście najpierw jeden potem drugi). Na jednym powinien być zapłon, czyli zapalą się wszystkie kontrolki. Na drugim powinien być rozrusznik, czyli silnik zakręci.

Jak zapalą sie kontrolki, to kostka stacyjki wypalona i należy wymienić. Jeśli nie, to należy szukać, gdzie uciekł prąd. Niektóre auta mają bezpieczniki 40-50A w komorze silnika.

 

[Gość kebza]

No niestety, kostka stacyjki wymieniona i objawy nadal te same, żadna kontrolka się nie zapala, silnik kręci ale bez efektu itd... czekam na kumpla z miernikiem, jako że spróbowałem tej metody z drucikiem i ani rozrusznik nie drgnął, ani zapłon nie zapalił.... myślę co dalej, sugestie ?

 

[ArKos]

ani rozrusznik nie drgnął, ani zapłon nie zapalił.... myślę co dalej, sugestie ?

Brak dopływu prądu DO stacyjki czyli bezpiecznik ew. oczko zaśniedziałe przy klemie akumulatora - z grubym przewodem dodatkowe oczko mocowane do śrubki ściskającej klemę.

 

[Gość kebza]

bezpieczniki sprawdzałem, dwa wymieniłem, pod maską mam jeden 50A ale jest dobry, oczko przy klemie - do sprawdzenia

 

[ArKos]

dwa wymieniłem,

Jakie? Od czego?

Czy teraz znowu sie nie zjarały?

 

[Gość kebza]

Te dwa bezpieczniki to od gniazda haka holowniczego i szyba pasażera. Nadal całe.

Miernik nie dotarł więc jutro się pobawię dalej.

 

Dzięki za wskazówki póki co

 

[ Dodano: 2011-05-06, 09:41 ]

Znalazłem wadliwy kabel we wtyczce do kostki, sprawdzałem miernikiem i tylko na jednym z kabli w kostce nie ma napięcia. Jeśli ktoś posiada to proszę o link do schematu kostki.

 

[ Dodano: 2011-05-09, 21:06 ]

 

Do czego idzie ta konkretna wtyczka ?

 

[ Dodano: 2011-07-12, 09:25 ]

.... Po sesji

 

Więc po przerwie na sesję i znalezienie nowej pracy odgrzewam kotleta i tak:

 

Kostka była w porządku, problem leżał w alarmie - jeden przekaźnik był stopiony - dlatego też w kostce był brak prądu. Problem w tym, iż pozbyłem się alarmu i teraz auto ma wszystkie potrzebne kontrolki, daje iskrę, kręci rozrusznik ale nadal nie odpala. Fakt faktem auto odpalam z kluczyka by zaskoczył immobiliser ale nie poskładałem wszystkiego do końca tylko tak by można było zakręcić więc może tam jest jeszcze jakiś czujnik czy coś ?