Citroen C5 nie pali. POMOCY!!!!!!

[Gość speed700]

Witam i proszę o pomoc. Pokrótce opiszę mój przypadek. Zaczęło się od tego że jadąc na jałowym biegu obroty skoczyły mi do 7.000 i nie chciały zejść. Musiałem wyłączyć silnik po ponownym uruchomieniu pracował normalnie. Tak zdarzyło się dwukrotnie, jednego dnia. Następnego dnia silnik nie odpalił. Zaznaczam były mrozy. Pierwsza diagnoza-jeśli chodzi o brak zapłonu padła na pompę paliwa. Odczepiłem przewód przy pompie paliwowej - nie podaje paliwa. Zamontowałem nową. Odpalam-słyszę pompa pracuje-silnik nie. Odczepiam przewód na listwie - kręcę - paliwo nie leci. Biorę przewód dmucham powietrze - słyszę bąble w zbiorniku. Tak więc przewody czyste. Dalej nie wiem co sprawdzać. Ratunkuuuuuuuu!

 

[ArKos]

a nie odczepiłeś powrotnego?

 

patrz gdzie piszesz!

dział videoporadniki nie jest od smarowania postów

następnym razem wywale do kosza - zapoznaj sie ze strukturą forum

 

[Gość speed700]

nie, przy pompie jest tylko jeden wężyk

 

[ArKos]

za pompą jest filtr

nie zamarzła woda?

albo w przewodzie do listwy

 

[Gość speed700]

nie wydaje mi się odczepiłem wąż przy listwie i dmuchałem - słyszałem bąbelki w zbiorniku

 

[ArKos]

nie, przy pompie jest tylko jeden wężyk

odczepiłem wąż przy listwie

no to w końcu który?

 

[Gość speed700]

z pompy do listwy idzie jeden wężyk za pierwszym razem odczepiłem przy baku żeby sprawdzić czy pompa pompuje i jest sprawna gdyż założyłem nową- tak więc jest sprawna i pompuje. Następnie gdy nie zapalił odczepiłem wężyk przy listwie w silniku oczywiście zakładając wężyk przy pompie. Niestety paliwo nie dociera do listwy pomimo że jak dmuchałem to bąble wychodziły w zbiorniku paliwa!!!!!

 

[ArKos]

Niestety paliwo nie dociera do listwy

 

za pompą jest filtr

nie zamarzła woda?

albo w przewodzie do listwy

 

[Gość speed700]

jakim cudem ma być coś zamarznięte skoro jest przedmuch - przecież pisałem! jakby coś było zamarznięte to by mi oczy wypadły podczas dmuchania. , proszę o porady bardziej konstruktywne i czytanie ze zrozumieniem

 

[Gość szymon 1587cm3]

jakim cudem ma być coś zamarznięte skoro jest przedmuch - przecież pisałem! jakby coś było zamarznięte to by mi oczy wypadły podczas dmuchania. , proszę o porady bardziej konstruktywne i czytanie ze zrozumieniem

 

Przy listwie sa 2 wezyki, jeden to zasilanie (ten z pompy) drugi to powrót (leci od listwy/regulatora do zbiornika).

 

Spróbuj dmuchnac w drugi wezyk, moze byc tak ze dmuchasz w powrót.

Jesli pompa pracuje a paliwa na listwie nie ma to nie ma siły ze albo gdzies jest zatkany, albo ucieka gdzies wczesniej (to zauwazyłbys raczej odrazu).