Niestabilna praca na wolnych obrotach

[Gość szymon 1587cm3]

Witam, odkad nabyłem astre x16xel (ecotec) powoli dochodze z nia do ładu (z silnikiem).

 

Problem jest taki ze na wolnych obrotach pracuje równo ale niestabilnie, tak jakby którys wtryskiwacz przylewał. Silnik trzesie sie minimalnie, tak ze tego nie czuc w srodku. Zdarzyło sie kilka razy ze miał problemy z odpaleniem na zimnym silniku (dosłownie z 2 razy). Próbował łapac ale nie odpalał, gaz w podłoge pogarszał sprawe, a jak juz odpalił to trzymał 500 i powoli podciagał do jałowych. Ma problemy z wchodzeniem na obroty z jałowych(wchodzi niemrawo, przydusza sie i potem juz normalnie) Czasami jak odpali to pusci niebieski dymek, oleju nie pali w jakichs strasznych ilosciach. Ciepły odpala na dotyk, zimny w sumie tez nie liczac tych dwóch razy.

 

Wczesniej było 7 błedów, z którymi jest juz spokój. Wymieniony EGR, wezyk podcisnieniowy, wymieniona guma na przepustnicy. No i jest troche zamulony (tak mi sie wydaje). Spalanie raczej w normie 10l po miescie, krótkie odcinki 5-7km.

 

Pod koniec tygodnia wymienie świeczki, wymyje przepustnice, zaslepie EGR (póki byków nie wywala ) przejrze wszystkie podcisnienia i wymienie czujnik temp do ecu (profilaktycznie). No i zobacze jak leja wtryski... Moze uda sie tez sprawdzic kompreche

 

Dorzuci ktos cos jeszcze? Na co jeszcze zwrócic uwage?

Disa wykluczam bo zachowuje sie jakby jeden gar był trafiony.

 

GAZU brak

 

Pozdrawiam

 

[ArKos]

Ma problemy z wchodzeniem na obroty z jałowych(wchodzi niemrawo, przydusza sie i potem juz normalnie)

 

Dorzuci ktos cos jeszcze? Na co jeszcze zwrócic uwage?

 

mapsensor

on odpowiada za zamulanie przy wchodzeniu na obroty

w silnikach z przepływką to ona jest najczęściej winna

 

[Gość szymon 1587cm3]

Nie wywalałby błedów?

 

[ArKos]

nie

przepływka wywali, mapsensor bardzo rzadko

może wężyk podciśnienia sparciały jest albo sam map świruje

jest taki sam jak w nz-tach

 

[Gość Dlugi]

niedawno miałem taki problem z Tigrą że przy odpalaniu wchodziła na obroty bardzo wolno, przyczyną była niełącząca kostka od czujnika cieczy chłodzącej

 

[Gość szymon 1587cm3]

Troche pogrzebałem i jestem w szoku....

Wymieniłem świece na nówki, stare nie dosc ze luzne (dokrecone reka) to mocno upalone (przerwa 1.4mm ).

Wymieniłem jeszcze czujnik temp dla ecu (FEBI)

 

Pracuje duzo lepiej, płynniej, stabilniej.

 

Problem kiepskiego wkrecania sie na obroty (na luzie i tylko w okolicy jałowe - 2000obr/min) pozostał. Jakby przydławiało go.

 

Jeszcze co zauwazyłem to to ze podczas odpalania gdy silnik juz odpalił raz sobie stuknie (spalanie stukowe), bardzo to słychac na ciepłym silniku. Potem juz nie stuka.

 

Reszta w sobote, do MAPa tez zajrze

 

[Gość szymon 1587cm3]

Przepustnica wymyta, wezyki podcisnienia sprawdzone - ten od MAPa wymieniony, wtryski daja równa ładna mgiełke.

 

Teraz jest ok.