Wtryski c20ne

[Gość chemi]

Witam, mam pytanie związane z wtryskami w ne, otóż gdzieś obiło mi się o uszy że jednym z powodów dymienia przy odpaleniu ale takiego małego i spadku mocy mogą być winne wtryski, czy to jest w jakimś stopniu prawda czy leją po prostu wodę.

Nadmienię że w poprzednim aucie też z takim samym silnikiem nie było dymienia przy odpaleniu, tylko przy ostrym gazowaniu.

 

[ArKos]

ale jaki kolor dymienia masz na myśli?

 

jesli czarne, to za bogata mieszanka czyli wachy za dużo, jeśli sinoniebieska to olej, który spłynął po zaworach przez wychechłane uszczelniacze lub z gładzi na skutek zmęczonych pierścieni

 

[Gość chemi]

Raczej niebieski, tylko co mnie dziwi to jest inny zapach niz spalany olej, a płyn chłodniczy w porządku nie ubywa. A zaczął dymić jak oleju dolałem, był mineralny i dolałem mineralnego, czy to też może mieć jakiś wpływ na to??

 

[ArKos]

kurde, niebieskawy odcień to olej

słuchaj... jedyne co mi do głowy przychodzi to to, że ten dolewany olej jakiś trefny - przeleżały czy coś

obserwuj, czy spala olej - ważne jest to, aby ustalić z czym mamy do czynienia i cyz to kopcenie jest konsekwencja spalania oleju

 

[Gość chemi]

ArKos, myślisz że po zmianie oleju może to ustąpić czy raczej już nie i remoncik mi się szykuje??

 

[ArKos]

mogło nastąpić żarcie oleju po wymianie w momencie, jeśli zmienisz np z mineralnego na syntetyk

 

kwestia uszczelniaczy - spalanie oleju następuje w wolnym tempie, stopniowo coraz więcej

 

jeśli nagle nastapiło, to mogły się zapiec pierścienie zgarniające lub pęknąć

 

do tego jednak potrzebne jest najczęściej przegrzanie silnika

 

jesli żre przez pierścienie, to na świecach będzie specyficzny "gruby" nalot w kolorze czarnym, taka jakby sadza gruba

 

[Gość chemi]

No właśnie to chyba te pierścienie się zapiekły albo pękły, bo jakiś czas temu miałem niezłą akcje z magistralą wodną, na dodatek miałem nieoczekiwane wyjazdy w godzinach szczytu i na remontowanych odcinkach więc silnik dobrze dostawał i od tamtego momentu tak zaczęło się dziać...

 

[ Dodano: 2010-05-17, 19:59 ]

A nalot był ale zdarzyło się to raz, jak nie chciał mi za chiny odpalić, powymieniałem świece, palce kopułki, cewki o przewodach nie wspomnę chyba ze 3 komplety aż doszedłem ze komp padł, do tego wymieniona pompa paliwa i filtry wszystkie jakie możliwe oprócz węglowego jeśli taki posiadam hehe czyli jeśli dobrze rozumuje remont jak nic??

 

[Gość fifek]

chemi, jak zamierzasz latać autem to remont rub.

A odnośnie tego że olej chla jak zły.

Ja kilka lat temu w C16nz musiałem generalke strzelić bo olej w zimie mi się zrobił za gęsty, 3 uruchomienia silnika i po 1.6.

Komprech gwałtownie spadła, nie chciał zapalić, poza tym auto stało jakieś 2 tyg pod blokeim przy

-15 st. C.

No i zapaliłem go kilka razy co było moim błedem.

W ostatnich dniach było -30 i z mojej winy go hetłame ale generalny remont dał rade na 4 latka a moze i dłużej auto sprzedałem)

 

[ArKos]

jakiś czas temu miałem niezłą akcje z magistralą wodną, na dodatek miałem nieoczekiwane wyjazdy w godzinach szczytu i na remontowanych odcinkach więc silnik dobrze dostawał i od tamtego momentu tak zaczęło się dziać...

 

zrób próbę olejową

 

najpierw normalnie zmierz kompresję: wyjmij przekaźnik pompy paliwa, przepustnica na max otwarta i mierzysz każdy gar

 

potem wlej w każdy gar 5ml oleju silnikowego, i jak wyżej

 

jeśli wyjdą znaczące różnice rzędu ponad 1 atm na cylindrze (na sucho i z olejem) to pierścienie padaka albo beki z cylindrów

 

[Gość chemi]

fifek, nie chla jak zły, tylko przy odpaleniu jak pisalem wczesniej pojawia sie dymek.

ArKos, na dniach zmierze kompresje i zobaczymy co go boli.