Luzy na wałku rozrządu-mocowanie zębatki wałka

[Gość brutus20060]

Hejka. Mam poważny problem,z którym borykam się od tygodnia,zresztą nie tyko ja ale i mechanicy. Chodzi o to,że przy wymianie rozrządu okazało się,że po ściągnięciu górnej zębatki wałka rozrządu jest nadpękniety klin. Dolny prawie ścieło ale gdyby nie wyciek z pompy wody nawet bym nie wiedział,że coś jest nie tak. Auto normalnie się zachowywało,ciąg i obroty ok. Ale wracając,po kupnie nowych obu rolek okazało się,że koło zębate wałka ma lekki luz. Można delikatnie obrócić( przed dokręceniem kluczem)o ok 1,5 ząbka. Niby mechanik twierdzi,że wejście na klin jest już wyrobione i stąd ma luzy. Z mojej wiedzy wynika,że powienien mieć luz a regulacja odbywa się poprzez obrót wałka z zębatką do oporu w kierunku,w którym się kręci,dokręcić koło zębate i dalej działać z paskami itd.... Inni mechanicy twierdzą,że nie powinno być luzu ale zapytanie,czy odkręcali zębatkę przy wymianie rozrządu twierdzili,że nie.Więc skąd mają wiedzieć,że nie ma luzu. W serwisie mówią,że ma być luz ale nie wiedzą ,jak duży. Nie wiem,co mam robić.Mechanik już zamówił oba wałki,co mnie załamało bo to wydatek ok. 2000 zł a może być,że na darmo.

Nadmieniam,że nawet nie są wkręcone żadne blokady,mówię o wałku. Po prostu pozaznaczał sobie a teraz twierdzi ,że doprowadzi wałek do pozycji 0 i będzie ok.

Przebieg 163000,niby oryginalny. 160 kM TDCI 2.0.

 

Bardzo proszę o pomoc.Jestem zrozpaczony.Sprawa bardzo pilna-Pomóżcie....

kor1975@wp.pl albo może kontakt tel. mogę oddzwonić. 530210878

 

[ArKos]

Zmień mechanika. Wałki należy zablokować przyrządem. Taki rozrząd robi się ok 2-3 godziny bo jest prosty jak budowa cepa.

 

[Gość brutus20060]

Zmień mechanika. Wałki należy zablokować przyrządem. Taki rozrząd robi się ok 2-3 godziny bo jest prosty jak budowa cepa.

 

Teraz to już pozamiatane.Rozrząd zdjety .Ale co teraz,jak dalej działać?

 

[ArKos]

Nie jestem Wróżbita Maciej, nie widziałem tego rozrządu.

 

[Gość brutus20060]

Nie jestem Wróżbita Maciej, nie widziałem tego rozrządu.

 

Wiem.Chodzi mi ,czy mogę przykręcić pomimo tego luzu. Niby znaczniki pasują.Możnaby założyć na stary wałek i skręcić.. Pytanie,czy może być taki luz na wałku. Przeskakuje o 1,5 ząbka.

 

[ArKos]

Luz na wałku czyli? Co przeskakuje 1,5 ząbka? Pasek na kole czy koło na wałku?

 

[Gość brutus20060]

Luz na wałku czyli? Co przeskakuje 1,5 ząbka? Pasek na kole czy koło na wałku?

 

ten luz jest wtedy,kiedy tylko nałoże zębatkę na wałek. Bez dokręcania śruby mocującej zębatkę z wałkiem. Stara zębatka identyczny ma luz,choć klin na zębatce był o 2 mm mniejszy,niż na nowej zębatce. Wnęka na klin w wałku na ok. 8mm. Mógłbym to skręcić ale jeszcze mnie zastanawia ten brak blokad. Niby porobił znaczniki ale....SKok o 1.5 ząbka następuje na zębatce ale bez dokręcenia. Wiadomo,jak dokręce nie ma luzu.

 

Może to zagmatwałem. Zakładam zębatkę na wałek rozrządu. Podobno w tym momencie powinno być sztywno.U mnie jednak mogę nią poruszyć o 1,5 ząbka .Jednak mam wrażenie,że obraca się również wałek rozrządu.Nie wiem już sam.Schizuje już. Pytanie główne,czy może być taki luz po nasunięciu na wałek.Czy ma być bardzo sztywno.

 

[ArKos]

Luz musi być ale nie aż taki.

 

[Gość brutus20060]

Luz musi być ale nie aż taki.

 

W sumie to jest różnica pomiędzy nową zebatką a starym wcięciem w wale 2 mm. Klin w zębatce ma 6 mm a wpust na tek klin 8 mm.I to właśnie te 2 mm podobno powodują ten ruch zębatki.Dodam,że klin w starej zębatce miał 4 mm.A auto chodziło bez zarzutu.

 

[ArKos]

Bo było skręcone śrubą. Zablokować wałki, poskładać rozrząd z głową, podokręcać momentami i obeszłoby się chyba bez nowych wałków.

Po co wogóle ktoś zdejmował koło rozrządu? Z ciekawości? Wymiana rozrządu to wywalenie paska, pompy wody, rolek i napinacza. I wsadzenie nowych.