Przycisk awaryjek Tigra

[Gość MalaMi]

Siemano.To znów ja słuchajcie mam problem od kąd kupiłam Tigi jak wciskam awaryjki to musze się bardzo namęczyć mocno kilka razy wcisnąć ,żeby wyłączyć jest to samo jest to troche kłopotliwe.Ma ktoś jakiś pomysł co jest z tym nie tak??Czy lekkie spiłowanie rozwiązanie rozwiązało by problem??Dodam ,że poprzedni właściciel krzywo założył deskę rozdzielczą nie jest ona tak jak powinna może to być przez to??

 

[Gość Bartas]

MalaMi, we włączniku jest sprężynka i zapadki, które się blokują i odblokowują przy wciskaniu/ wyciskaniu awaryjnych. Większość włączników ciężko nawet rozebrać. Najprościej wymienić na sprawny używany bądź nowy jak chcesz

 

[Gość MalaMi]

Bartas, ale ja wymieniłam i przycisk i całą kostke i dalej mam ten problem

 

[ArKos]

klawisz musi się o coś opierać i dlatego jest problem

spróbuj kostkę wyłącznika jakoś do góry przesunąć

 

[Gość MalaMi]

oki sprobuje zaraz to zrobic

 

[Gość BeatleJohn]

Pooglądaj przycisk-może blokuje się w otworze i dlatego opiera się przy włączaniu.Może wystarczy lekko podszlifować i będzie ok-tym bardziej,że piszesz o kombinacjach poprzednikach

 

[Gość MalaMi]

Właśnie to jest dziwne bo jak wymieniłam całą kostkę z przyciskiem to sprawdzałam i działało...i przestało jak by znów się wpasowało tam gdzie nie powinno.Spróbuję to tak jak ArKos mówił podnieść jeśli się da nad spiłowaniem jak coś pomyślę ale bende poźniej tą deske zdejmować i zakładać tak jak być powinna wiec nie wiem czy wtedy znowu ten przycisk mi nie odmówi posługi

 

[Gość prezesik25]

A nie lepiej kupić drugi przycisk ...

 

[Gość MalaMi]

Ale ja juz kupiłam drugi i przycisk i kostkę