Gość Vittx Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Witam. Mój samochód to VW Golf II 1.3 NZ 1989r. W piątek zauważyłem niepokojącą rzecz, chciałem zahamować i zahamowałem ale wyglądało to inaczej niż zawsze. Zawsze jak używałem hamulca to wystarczyło lekko wcisnąć i samochód elegancko hamował. Mocniejsze naciśnięcie skutkowało od razu blokadą kół i hamowaniem z piskiem. Teraz jest tak, że aby zahamować pedał hamulca idzie prawie do samego końca. Zostaje co prawda jeszcze kilka cm od podłogi. Jak z całym impetem wcisnę ten hamulec do jeszcze z piskiem się zatrzymam. Nie wiem co może być tego przyczyną. Nic nie było grzebane ostatnio hamulcach. Płyn wymieniany 4 lata temu. Klocki jeszcze ok. Trochę mnie to nie pokoi, boję się, że w nagłej sytuacji albo hamowanie będzie zbyt słabe aby się zatrzymać w porę albo w ogóle wysiądzie hamulec. Dawno nie sprawdzałem stanu płynu jest poniżej poziomu MIN. Zaznaczyłem sobie dziś markerem poziom płynu, zobaczymy w najbliższych dniach czy ubędzie. Sprawdzałem dziś tak w warunkach partyzanckich. Niestety ogólnie wszystko było zalane wodą, straszna chlapa dziś. Żadnego wycieku nie zaobserwowałem. Od wczoraj płynu tez raczej nie ubyło. Jednak hamulec hamuje co raz gorzej. Jest już na prawdę słaby. Przy naciśnięciu od razu leci prawie na sam dół, bez praktycznie żadnego oporu większego. Po pompowaniu kilkunastokrotnym - to samo. Zrobiłem do wglądu trochę zdjęć poszczególnych odpowietrzników. Moim zdaniem nie wygląda to dobrze, zwłaszcza odpowietrzniki z tyłu. Ja sam chyba nie dam rady ich odkręcić,a i jakoś nawet mam złe przeczucie że się urwą jak będzie odkręcać je mechanik. Lewy przód (od kierownicy) 1. 2. Prawy przód(pasażer) 1. 2. Lewy tył 1. 2. Prawy tył 1. 2. Mam też pytanie odnośnie płynu hamulcowego, wie, że trzeba by było wymienić cały na nowy ale póki nie zlokalizuje wycieku może lepiej odpowietrzyć i dolać do tego obecnego? Nie wiem tylko jaki był lany ten co mam obecnie. Zrobiłem zdjęcie, może po kolorze można by ocenić: Z drugiej chociaż strony jak mam jechać do mechanika i zapłacić za odpowietrzenie to może lepiej od razu uzupełnić nowym? Poniżej jeszcze dwa zdjęcie: Obecny poziom płynu: Nie wiem też co z tymi odpowietrznikami w przypadku urwania? Co wtedy? Jak rozumiem można wtedy go jakoś rozwiercić i wyjąć z bębna? Z tego co widziałem o on w sumie jest wkręcony i złożony z cylinderkiem. Cylinderki widziałem na Allegro po 20zł więc w sumie nie drogo. Nie wiem co obecnie zrobić? Sam chyba nie dam rady tego zrobić i będę musiał udać się do mechanika. wolał by mieć już wszystkie potrzebne części. Jeśli będę wymieniać płyn to jaki powinienem kupić? Czytałem, że litr powinien wystarczyć, teraz tylko czy DOT3 czy Dot 4? Cylinderki z odpowietrznikami też od razu kupić? Odpowietrzniki z 4 sztuki to chyba bez dwóch zdań? Pozdrawiam.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość automux Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Ja proponuje oddać do mechanika auto to są hamulce, chyba że masz dowaidczenie i sam je naprawisz ale z pytań jakie zadajesz wnioskuję, że go nie masz. 1. Płyn wymienić na nowy po naprawie. 2. Zlokalizować wyciek i usunąć. 3. Uszkodzone przewody hamulcowe wymienić na miedź. 4. odpowietrznik jak się urwie rozwiercić i przegwintować (wkręcić nowy).   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się