Polerowanie nowego lakieru z kraterami

[Gość fifek]

Ewentualnie odtłuszczasz specjalnym zmywaczem

 

my stosujemy tzw sylikonremover czyli zmywacz antysylikonowy ale tego się praktycznie niestosuje

 

[Krhid]

sylikonremover czyli zmywacz antysylikonowy

 

A to też dobre rozwiązanie w pracy mieliśmy coś podobnego

Sam też chciałem kupić ale za taki zmywacz "siliconremover firmy app" za 1litr krzykneli mi 70zł ... chyba że to było do czegoś innego.

Wiec używam zwykłego zmywacza app (ok 21zł/litr) jak znajdę puszkę to Ci pokażę o których chodzi lepszy i łagodniejszy od benzyny ekstrakcyjnej w zupełności wystarczy aczkolwiek i tak dla pewności odtłuszczam 3 razy

 

[Gość Wasyl]

A ja preferuję mokro na mokro, nie trzeba się chrzanić z żadnymi ściereczkami ani niczym takim

 

[Gość 993cm3]

 

Mam jeszcze pytanko, czy jeżeli część samochodu spolerowałbym bez wcześniejszego matowienia papierem to wyjdzie różnica na blasku/odcieniu lakieru? Dach o dziwo wygląda nieźle i może polerka papierem 2000 nie byłaby potrzebna. Czy wręcz przeciwnie, gdy zaczynam jechać papierem to muszę przejechać całe auto by nie było żadnych różnic?

 

Dach musiałem chyba malować pod innym kątem bo wydaje się bardziej matowy chociaż 3 warstwy klara są na pewno...

Bez szlifowania papierem się nie obejdzie, a na pewno nie przy dachu. Wydaje mi się, że boisz się szlifować świeży lakier... Z jednej strony dobrze- poczekaj aż się dobrze utwardzi na całej grubości.

Ale tak dla zobrazowania głębokości rys po papierze 2500- lakier po całości straci połysk, ale te ryski są bardzo płytkie i po zaatakowaniu ich pastą polerską bardzo szybko znikają... Kilku- kilkunasto letni lakier, który swoje przeszedł i miał styczność z myjniami automatycznymi, ręcznym myciem gdzie brud i piasek był przeciągany pod gąbką po całym lakierze bez wątpienia posiada kilka razy grubsze rysy (mimo to jeszcze się błyszczy, ale tylko z tego względu, że nie są tak gęste jak po papierze, a usuwa się je o wiele dłużej pastą niż te od papieru 2500 ).

Samą pastą możesz pozbyć się defektów typu płytsze rysy w/w i spłycić trochę te głębsze, możesz usunąć zmatowienie, warstwę utlenionego lakieru, ale nie taką strukturę jaką masz na dachu...

Generalnie polecam ci spróbować na kawałeczku dachu. Samym papierem będziesz miał trochę darcia i wyobraź sobie ile miałaby pasta. Jeśli faktycznie 3 warstwy lakieru (bo zdjęciach drzwi widać, że dość grube) to powinno ci wystarczyć powłoki, żeby zeszlifować dach do równa i wypolerować na błysk. To samo po bokach z kraterami... Co do zacieku to obklej sobie go dookoła taśmą maskującą i sam zaciek szlifuj na klocku... taśma po to, żebyś nie tarł dookoła zacieku i nie przetarł się do bazy.

 

Chłopy... do odtłuszczania nie stosujcie czegoś takiego jak benzyna ekstrakcyjna... zobaczcie sobie kiedyś na jakimś ciemniejszym lakierze w słonku (wymytym, odtłuszczonym), że benzyna zostawia tłuste ślady/powłokę... można malować potem palcem serduszka i *** ojejciujejciu! ***y na lakierze

Nie mówię już w ogóle o nitro.. to tylko do mycia pistoletów. Dlaczego? Nie z powodu kraterów tylko dlatego, że nitro jest bardzo agresywnym rozpuszczalnikiem... A dodanie go do bazy powoduje, że w przypadku metalików nitro odparuje zanim doleci do elementu i ziarno metaliku układa się nie tak jakbyśmy tego chcieli. Dodanie go do bezbarwnego może powodować przede wszystkim szybszą utratę połysku i często brakiem cech adhezyjnych czyli łuszczeniu, rozwarstwianiu się bezbarwnego od bazy

 

Do polerowania polecam pasty na sucho... Nie patrz na 3'ema bo musisz bo kupić kilogram... nie potrzeba ci tyle.

Do wyboru na sucho masz takie pasty Jak MIRKA polarshine ( C20 ) 200ml (wagowo jakieś 290g ) - ceny 25-34zł (Obecnie mam i daje radę) 1L czyli ponad kilogram jakieś 70-80zł. Menzerna FG500 250g za 39zł - u wielu duży dylemat co wybrać (menzerna czy 3M). Dużo jest jeszcze możliwości...

Polecam ci wybrać coś na sucho... Nawet śmieszniej powiem, że u mnie w mieszalni 250g g3 jest za 34zł a za tyle kupiłem wagowo więcej Mirki na sucho.

 

A i jeszcze tutaj było napisane że g3 a wszystkie inne to mniej ścierne. Nic bardziej mylnego: W hierarchii ścieralności ma się to tak: ( od najagresywniejszej)

*G6

*G3

*G10

 

Szkoda, że aparat mi się zdupił, bo w sobotę chciałem akurat dla ciebie zrobić parę fotek ( taką małą relację ze szlifowania i polerowania) Lakier był trochu lepszy niż ty masz na dachu, ale jego wadą było to, że po czasie go "powciągało" i zrobiła się kaszowa strukturka i nie miał połysku... Szlif do równa i polerka - teraz byłby to najładniejszy element na całym aucie gdyby nie pęknięta szpachla w jednym miejscu.

 

[Gość 993cm3]

No i Panie jak prace nad polerką?

 

[Gość krz3]

Witam Kolego i na wstępie dziękuję za obszerne rady i w sumie poradnik

 

A więc tak, z powodu sesji totalnie odpuściłem sobie auto, gdyż nie miałem czasu no i dałem mu się utwardzić. Mam zamiar w sobotę jechać na działkę i spróbować co z tego wyjdzie.

 

Masz rację, cholernie boję się tego, że zmatuję papier lakierem i dupa - nie wyciągnę połysku Całe auto oprócz dachu ma bardziej wylane warstwy, dlatego wyglądają one inaczej niż dach. Może zabrzmi to śmiesznie i infantylnie ale po prostu miałem zły dostęp do dachu , ehh gdybyście widzieli w jakich warunkach ja to robiłem...

 

 

Kurde , w ogóle nie zaglądałem na forum przez egzaminy i widzisz zdupiłem się bo kupiłem już pasty Kupiłem G3, politurę i twardy wosk Sonaxa.

 

Jeszcze wrócę do tego papieru. Trochę mnie podbudowałeś na duchu, mam na działce kilka próbnych blach które malowałem by uczyć się na nich polerki więc popróbuję różnych `technik` i myślę, że w niedzielę przedstawię fotorelację z roboty

 

 

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi, trzymajcie za mnie kciuki

 

 

P.s. Bisu - jeżeli udałoby Ci się wrzucić te foteczki byłbym za*** ojejciujejciu! ***iście wdzięczny

 

 

 

Pozdrawiam,

 

Krzysiek.

 

[Gość 993cm3]

Masz rację, cholernie boję się tego, że zmatuję papier lakierem i dupa - nie wyciągnę połysku

No z pewnością jak będziesz matował papier lakierem to dupa z tego wyjdzie lol:

 

G3 wystarczy

Tu masz podobną robotę jaka cie czeka- szlif papierkiem - ostatni to 2500 i polerka ( tu akurat ma g3; ) Jeśli chodzi o twój dach to ja zacząłbym od 1500; ) kup sobie jakiś średni klocek, bo całe auto masz do zjechania. Weź się nie bój tego szlifowania! Pastą samą nic nie zdziałasz... ona jest to wykończenia powierzchni, a nie jej naprawy:P Uważaj żeby nie trzeć na kantach, rogach... najlepiej zostaw te obszary w spokoju. Choć jak patrzę na te kratery to one głębokie są... zeszlifuj połowę głębokości.. dalej bym się bał... część płytszych zniknie, trochę po głębszych zostanie, ale już to jakoś wyglądać będzie.

 

 

Zobacz, że do g3 dodaję się wodę... ale nie dużo! Z daleka mała mgiełka, roska... generalnie żeby tylko zwilżyć powierzchnię... inaczej będzie ci chlapać...

Zobacz też na ilość pasty jaką ten człowiek nakłada!

Różni nakładają różnie pasty- jedni na gąbkę inni na auto... lecz to mało ważne- ważniejsza jest ilość tej pasty... Widziałem dużo filmików gdzie "polermistrzowie" nakładali pastę na całą maskę lub brali butelkę i robili wężyka na pół maski... 60% pasty znalazło się na szybie i poza autem...

Polecam Ci tak:

Jeśli będziesz nakładał pastę na gąbkę to 2 kropki wielkości ziarna fasoli max. i obszar polerowany max 40x40cm czyli tak 1/4 drzwi.

Inni nakładają sobie 10-15cm pasek pasty na gąbce czy na lakierze...

 

Teraz to ci zdjęć żadnych nie zrobię, bo mi się aparat spierdzielił... telefonem musiałem ostatnio robić fotki z ratowania kumplowi utlenionych tylnych reflektorów...

 

[Gość krz3]

Masz rację, cholernie boję się tego, że zmatuję papier lakierem i dupa - nie wyciągnę połysku

No z pewnością jak będziesz matował papier lakierem to dupa z tego wyjdzie lol:

 

 

O maj gadness , nie wiem o czym ja myślałem Sorry, była u mnie dziewczyna i po jej wyjściu byłem zbyt mocno otumaniony (if you know what i mean ) hehe

 

Kurde , no faktycznie, koleś na filmiku trze po całości

 

Dzięki za filmik, dzięki za porady, coraz bardziej jestem podbudowany jednak nie ma się co podniecać, oby tylko nie spierdzielić tego co już jest

 

Co do fotek , spoczko i tak dużo mi pomogłeś Szczerze mówiąc już nie mogę doczekać się soboty, mam nadzieje, że to jakoś pójdzie

 

Tak jak obiecałem od razu wrzucę zdjęcia cobyście mogli mnie `podziwiać` albo walić bekę , hehehe

 

 

Pzodrawiam, Krzysiek.

 

[Gość 993cm3]

No i jak sobotnie działanie przy lakierze?

 

[Gość boczek952]

Witam serdecznie temat polerowania auta był już poruszany setki razy ale z mojej dobroci podam Ci bardzo dobry artykuł który mam nadzieje że rozwieje twoje wszystkie wątpliwości http://www.motospace.pl/porady/jak_wypolerowac_lakier_samochodowy/