Dziwne pyrkotanie silnika.

[Gość kwrtwlp]

Po regeneracji alternatora silnik (1.4 16v ecotec) zaczął wydawać dziwny pyrkocząco-rzężący dźwięk przy mocniejszym przyśpieszaniu, szczególnie przy niskich obrotach (jakby takiego nieco trupka). Nie wiem czy alternator to tylko zbieg okoliczności czy mogli coś rozregulować / zepsuć przy wymontowywaniu / naprawie alternatora? Poza dźwiękiem ciśnie jak zawsze pięknie i nie można mu nic zarzucić, tylko dźwięk startującego zajechanego poloneza odejmuje niemiłosiernie respektu (tym bardziej że normalnie silniczek jest cichuteńki).

 

[ArKos]

A nie jest zbyt mocno naciągnięty pasek?

A czy aby na pewno z alternatorem jest wszystko okej?

Jak zrzucisz pasek i posłuchasz silnika, to wykluczysz winę samego silnika i wwskazanie będzie na alternator lub pasek, jeśli ci się wyciszy ten dźwięk.

 

[Gość kwrtwlp]

Pasek ma samo-napinacz, i wygląda na to że w poleconym zakładzie elektromechaniki samochodowej nie pomyśleli że poza diodami i regulatorem należało by również przy regeneracji alternatora wymienić łożyska.

 

ArKos dzięki za podpowiedź, to jedyne forum gdzie ktokolwiek spróbował pomóc.

 

[ArKos]

Polecamy się.

W sprawie samonapinacza: spotkałem sytuację, w której był on winien zbyt mocnego naciągu. Na starym, luźnym pasku skorodowała sprężyna napinacza i "skleiła się" na tyle mocno, że zwoje trzymały i nowy pasek wył jak potępiony.

Ale dobrze, że wskazałeś usterkę - przyda się.

 

[Gość kwrtwlp]

Odświerze nieco temat bo okazuje się że na zachodniej benzynie objaw jak ręką odjoł, ale jak wróciłem do polski to po zalaniu baku i kilkudziesięciu kilometrach błąd egr (który ustąpił po przegazowaniu paru kilometrów do mechanika) i ponownie pyrkotanie przy niższych obrotach jak mu docisnąć gazu.

 

Możliwe jest że jak wyjmowali alternator to gdzieś po drodze przeszkadzał im jakiś przewód od egr i go po prostu nie odkręcili z powrotem dobrze?

 

[ArKos]

Ja bym bardziej obstawiał czujnik spalania stukowego.