Gość Leon17 Opublikowano 28 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2011 Witam! Mam problem z elektryką , a mianowicie po naprawach blacharskich podłogi i włożeniu wszystkiego do środka na drugi dzień zaczęła fiksować mi elektryka. najpierw zauważyłem brak świateł postojowych z prawej strony(przód i tył),a potem szybką pracę przerywacza od świateł kierunkowskazów najpierw myślałem że przepaliła się jedna żarówka ale okazało sie ze nie pali się żadna, następnie po przekręceniu kluczyka w pozycję "0'' wyłańcza sie całkowicie zegar po ponownym przekręceniu kluczyka zegar załancza sie ale odlicza znowu czas odpoczątku tak jakby był odłaczony od żródła napiecia nadomiar tego po przekręceniu kluczyka w pozycje załańczającą wszystkie kontrolki , zapala sie najpierw kontrolka od poduszki, wskazówki od prędkościomierza i obrotomierza wychylają sie w lewo a po 2-4 sekundach powracają do pozycji normalnej i wtedy zapalają sie pozostałe kontrolki zapłon odbywa sie normalnie i więcej juz nie fiksuje oprócz wspomnianych na początku nie świecących kierunkowskazów i świateł postojowych z prawej strony. Troche sie rozpisałem ale mam nadzieje że w miare szczególowo opisalem przypadlosci mego auta tj FIAT PUNTO 1.2 8V 2000 5 DRZWI z góry dziękuję za pomoc w rozwikłaniu tej zagadki niczym z Archiwum X   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/2153-elektryka/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 29 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 Zapewne przy spawaniu blacharz nie odpiął klemy z akumulatora i przestrzeliło jakąś masę. trzeba by posprawdzać, czy nie jest gdzieś w wiązce upalona albo po prostu ktoś nie zapomniał jej przykręcić do budy.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/2153-elektryka/#findComment-11370 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Leon17 Opublikowano 29 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 Dzięki za zainteresowanie moim przypadkiem i wskazówki. dzisiaj mogę napisać , że miałem troszkę czasu i zajrzałem do samochodu i ... po sprawdzeniu bezpieczników a dokładnie tego od sygnalizacji świateł awaryjnych i kierunkowskazów okazało się że jest on przepalony. Po wymianie na nowy zegary zaczęły działać normalnie tzn nie wychyliły się w lewo, a kontrolki zapaliły się prawidłowo i zegarek na tablicy rozdzielczej zaczął wskazywać godzinę i nawet po ponownym przekręceniu kluczyka już się nie resetował i cała reszta kontrolek też działała prawidłowo. Natomiast po włączeniu świateł awaryjnych i także po włączeniu prawego kierunku - bezpiecznik od tych świateł się przepalił. Więc na dzisiaj stwierdziłem że musi być spięcie w prawym bocznym kierunku tym na błotniku. Muszę nadmienić, że wcześniej wkladałem nadkola i być może uszkodziłem przewody od nich. Jutro się okaże czy się nie mylę. Dodam jeszcze że przy takiej awarii nie działało mi jeszcze prawe światło postojowe więc niby mała lampka (kierunkowskaz),a tyle efektów specjalnych. Co do spawania to obyło się bez niego, więc akumulator był nie wyciągany. Pozdrawiam   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/2153-elektryka/#findComment-11388 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się