Gość Corsina Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 witam.od niedawna jestem posiadaczka corsy b z 99r 1.0 limited edytion.jak do tej pory autko sprawowalo sie dobrze do momentu kiedy padl akumulator.po wyjeciu go i naladowaniu przy probie uruchomienia pojawily sie dziwne odglosy z prawej strony na wysokosci akumulatora jakby pykanie.auto odpalalo za 2 -3 razem.niestety dzis nie udalo mi sie go odpalic.nie wiem co sie dzieje ?.rozrusznik kreci akumulator jest naladowany.pykanie nie ustalo jest glosne i wyrazne.dodam ze swiece byly sprawdzone i wymienione..nie wiem co to moze byc?jakis przekaznik albo czujnik blokuje uruchomienie silnika?prosze o porade gdyz nie chce stac sie kolejna ofiara serwisu ktory zaraz wystawi mi liste nieograniczonych i zbednych rzeczy do wymiany itd.!   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 prosze o porade gdyz nie chce stac sie kolejna ofiara serwisu ktory zaraz wystawi mi liste nieograniczonych i zbednych rzeczy do wymiany itd.! Uważaj co nie będą proponować wymiany silnika ale do rzeczy.Prawdo podobnie podczas wyjmowania akumulatora rozłączyło się jakieś połączenia kablowe, jak wiadomo akumulator wyjąć z Corsy B to nie lada wyczyn i przy okazji można coś wyrwać, cykanie może być z przekaźnika pompy paliwa dlatego może być utrudniony zapłon, musiała byś sprawdzić połączenia przekaźnika pompy a jest on zlokalizowane za schowkiem pasażera a kable przechodzą właśnie w okolicach akumulatora.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4638 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Corsina Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 dzieki za podpowiedz.jutro zatrudnie swojego faceta by sie tym zajal...tez podejrzewal ten przekaznik ewentualnie sama pompe paliwa ale nie bylo czasu by zerknac gdzie on sie znajduje..a wracajac do serwisu...wiadomo ze babce moga wcisnac kazdy kit ...nawet wymiane silnika... [ Dodano: 2010-08-08, 23:54 ] zastanawiam sie jeszcze jak wyglada ten przekaznik i czy jest do niego wystarczajacy dostep.mysle ze damy rade ogarnac ta usterke..jesli chodzi o wyjecie akumulatora to trzeba niezlej gimnastyki..pewnie niejeden uzytkownik kosiarki psioczy na to..niemcy spartaczyli robote..zabawa w zdejmowanie oslony z podszybia zajmuje zdecydowanie za duzo czasu..pozatym w tej komorze zatrzymuje sie duzo syfu i wody (plastikowa podkladka.)jak nabylam autko wszystko bylo dokladnie wyczyszczone a teraz ponownie jest brud.jutro zabieramy sie za diagnostyke usterki.pozdro.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4639 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Jak już masz faceta to zlokalizujesz przekaźnik na słuch jeden włącza zapłon a drugi słucha i szuka ale tak jak pisałem znajduje się on pod schowkiem pasażera, pompa raczej będzie dobra ona tak nie cyka a jak by już coś miało cykać to raczej z tyłu w zbiorniku paliwa bo tam jest pompa.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4642 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaQ Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Corsina, a jak u ciebie wygląda sytuacja z centralnym i alarmem.Bo może masz jakieś domowej roboty odcięcie zrobione i sie coś popsuły przy tym.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4645 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Corsina Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 witam.po calodziennej walce udalo sie dokladnie sprawdzic kable przy akum i polaczenia wszystko jest ok.zlokalizowalismy tez przekazniki.sa dokladnie tam gdzie mowil Grzes.JEST JEDEN DUZY SZARY jeden zielony i dwa fioletowe zostaly sprawdzone i okazalo sie ze jeden fioletowy glosno pyka.stwierdzilismy ze to jest od pompy paliwa. jego stan nie wskazuje uszkodzenia..auto nadal nie chce zapalic .nalezy pewnie go wymienic.musimy jednak sprawdzic pompe bo dziwne jest to ze wogole nie czuc paliwa.caly dzien chechlania sprawdzania i nic.a wczesniej bylo czuc paliwko przy uruchamiani jak nie chcial zalapac.jesli chodzi o immo to moj zlom nie posiada takowego alarmu rowniez ale bierzemy pod uwage ze poprzedni wlasciciel w niemczech mogl cos kombinowac z odcinka.w komisie nic mi o tym nie wspomnieli.pewnie samemu trzeba bedzie rozklimiac co i gdzie.poki co jutro zajmiemy sie pompa.pracochlonne to ale ja juz nie zaufam zadnemu serwisowi...a jak juz patrzec na rece nie zostawie auta.jesli ktos ma jeszcze jakies pomysly prosze o porade.pozdrawiam   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4647 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Te fioletowe są dokładnie takie same możesz je doświadczalnie podmieć jeden jest odpowiedzialny za pompę a drugi ze sondę lambda, możesz jeszcze wyjąc ten przekaźnik od pompy i zrobić mostek między stykami 30 a 87 te styki są opisane na przekaźniku i w miejsce przekaźnika dać kawałek kabelka na te styki i pompa powinna zadziałać nawet ją powinno być słychać w okolicach baku, jak będziesz mieć cisza to trzeba zajrzeć pod tylne siedzenie jest tam taka klapka... ale o tym potem jak sprawdzisz te przekaźniki.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4651 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Corsina Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 witam.Grzechu dzieki za wskazowki.dzis powalczymy ze zlomem' cieszy fakt ze moj facet ma spore pojecie o mechanice,do tej pory sam wszystko naprawial w moim autku.w swojej vektrze i wczesniejszych zlomach reanimowal sporo rzeczy tyle ze tam bylo zdecydowanie mniej elektroniki przynajmniej moim skromnym zdaniem.twierdze tak bo czesto asystuje mu w naprawach gdyz to lubie i zawsze podpatrze pare rzeczy.wlasciwie to pierwszy raz zdarzylo nam sie by autko tak uparcie nie odpalalo..jesli okaze sie ze pompa jest ok pozostanie podlaczenie pod kompa i zczytanie bledow.tylko gdzie w mojej miescinie znalezc poczciwego'mechaniora?/!!!ostatnio kumplowi tak rozbebeszyli autko ze nie nadawalo sie do exploatacji.oczywiscie umyli raczki'dopiero autoryzowany serwis ogarnal sprawe.goscie porozbierali elementy do ktorych bez odpowiednich przyrzadow nie ma co podchodzic..ale co tam polak potrafi.kumpel wybulil sporo kasy ale co mial zrobic..??nie wiem czy to prawda ale slyszalam ze w niektorych autach jest montowany tzw czujnik uderzeniowy.zalacza sie podczas jakiegos mocniejszego uderzenia i odcina zaplon.mozna go wyl przez wcisniecie.pewnie jest montowany w nowszych autach wyzszej klasy .corsy to nie dotyczy.ja obawiam sie najgorszego ze padl glowny sterownik,ale zobaczymy z ta pompa paliwa.pozdro   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4663 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 jesli okaze sie ze pompa jest ok pozostanie podlaczenie pod kompa i zczytanie bledow.tylko gdzie w mojej miescinie znalezc[/quot Jak pompa będzie ok to zostanie sterowanie albo przekaźnik uszkodzony lub czujnik na wale ale żeby Ci nie zaśmiecać głowy sprawdź najpierw pompę robiąc przejście kabelkiem jak pisałem wcześniej, możesz nawet z tym kabelkiem uruchomić silnik nic się nie stanie, i zaobserwować czy zapala się lampka z silnika jeśli nie będzie świecić to błędów niema i nie ma się co zamartwiać o podłączenie do kompa, układ sterowanie paliwem jest bardzo prosty.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4666 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Corsina Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 witam.widze ze jestes jedyna osoba na forum ktora miala podobny problem z autkiem udalo sie podmienic przekazniki.niestety pyka na obydwu.nie mozliwe by obydwa byly uszkodzone.po spieciu na krutko pompa daje znaki zycia ale silnik dalej nie odpala.mielismy zabierac sie za jej demontarz ale wypadlo cos pilnego i musielismy zostawic to wszystko rozbebeszone. jest mozliwosc ze pompa w zbiorniku sie przytkala i nie podaje paliwa.ewentualnie gdzies na stykach pompy jest rdza brud i dochodzi do zwarcia.jutro musimy to zlokalizowac.a wracajac do kontrolki po ostatnim odpalaniu bylo ciezko ale odpalila z tym pykaniem. lampka kontrolna zapalila sie na dluzej niz zwykle ale potem zgasla. po godzinie odpalilam cieply silnik bez problemu a nastepnego dnia juz nie chciala ze mna gadac. dowiedzialam sie juz gdzie spokojne mozna oddac autko na kompa ale jeszcze powalczymy z bestia'pozatym jak sam powiedziales nie ma sensu podpinac jesli nie bedzie palila sie lampka kontrolna systemu sterowania.moze to jest jakis szczegolik..nawet glupi przewodzik mogl sie zlamac albo ukruszyc i lipa. Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/1019-problem-z-odpaleniem-opel-corsa-10-le-1999-r/#findComment-4689 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się