Skocz do zawartości

[silnik benzyna] Wymiana obudowy termostatu Felicja 1.6AEE


Gość Piotras666666

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Piotras666666

Witam!

 

Potrzebujemy

 

- klucze 10' oraz 8'

- szczypce bądź kombinerki

- bańkę płynu chłodniczego

 

1. Zaczynamy od demontażu aparatu zapłonowego by zyskać lepszy dostęp do wymienianej części.

Na aparacie należy wcześniej zaznaczyć położenie by nie bawić się po robocie w ponowne ustawianie zapłonu.

 

Do odkręcenia aparatu używamy klucza 10' i odkręcamy przedstawione na poniższym rysunku śruby.

 

24a23f0e.jpg

 

2. Następnie spuszczamy płyn chłodniczy z układu. W tym celu wyjmujemy czujnik temperatury przedstawiony na zdjęciu usuwając wcześniej plastikową zawleczkę także zaprezentowaną na zdjęciu.

 

26dc7bfc.jpg

 

8a8256c2.jpg

 

3. Po spuszczeniu płynu możemy się zabrać za odłączanie węży (widoczne na zdjęciu wymontowanej obudowy. Tutaj przydadzą Nam się kombinerki.

Mamy do odłączenia sześć węży plus rura idąca z tyłu silnika. Rura zabezpieczona jest identyczną zawleczką co czujnik temperatury. Zawleczki są plastikowe więc zalecam ostrożność bo lubią pękać.

 

4a40e852.jpg

 

4. Po odłączeniu węży i wyciągnięciu zawleczki zabezpieczającej rurę zabieramy się za odkręcanie obudowy termostatu. Przyda się do tego klucz 10' do odkręcenia trzech śrub z bloku oraz (tak było w moim przypadku) jednej śruby z główką 8' trzymającą blaszkę z jakimiś wtyczkami...

 

2b977508.jpg

 

87f718b1.jpg

 

5. Po odkręceniu śrub zdejmujemy obudowę termostatu.

 

Montaż w odwrotnej kolejności.

Po zamontowaniu obudowy i zalaniu układu płynem odpalamy auto i czekamy do załączenia się wentylatora obserwując czy nigdzie nie cieknie płyn. Po załączeniu się wentylatora dobrze jest wcisnąć kilka razy mocniej pedał gazu by zwiększyć ciśnienie w układzie. Jeżeli nadal nic nie cieknie mamy wszystko gotowe :)

 

Nie zalecam smarowania uszczelki obudowy żadnym klejem. Posmarowałem łączenie silikonem odpornym na 350*C i niestety przy rozgrzaniu silnika ciśnienie wypchnęło klej.

Złączyłem wszystko raz jeszcze na sucho i jest OK :)

 

Mam nadzieję, ze komuś przyda się powyższy poradnik.

pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania