[silnik benzyna] EGR/przepustnica - czyszczenie Honda Accord

[Gość Bartas]

Korzystając z pięknego weekendu (konkretnie sobota cały czas padała silna mżawka ) oraz z dobrego humoru żony postanowiłem dokonać czyszczenia przepustnicy, gdyż już miesiąc temu zakupiłem do tego stosowną uszczelkę w ASO Honda -24.40 zł , oraz przy okazji czyszczenia EGRa.

 

Fotka uszczelki

Zaczynamy od podniesienia maski Następnie odpinamy puszkę filtra powietrza.

Teraz patrzymy na zdjęcie:

1. odkręcamy opaskę na rurze dolotowej przy przepustnicy i sciągamy tą rure gumową.

2. Odpinamy opaskę z rurki (odma? nie wie mod czego to) z dolotu idącej do pokrywy zaworów i wyciągamy tą rurkę.

3. Zdejmujemy linkę gazu z przepustnicy, banalnie proste wystarczy nacisnąć w dól tak jakbyśmy dodawali gazy i wyjmujemy linkę.

4. Odkręcamy nakrętkę po prawej przy lince i zdejmujemy ją na bok aby nam nie przeszkadzała.

5. Odpinamy kostkę od silniczka krokowego.

 

Teraz widzimy coś takiego:

1. odpinamy wężyk z przepustnicy

2. odpinamy następnie te dwa wężyki - uwaga to są wężyki doprowadzające do przepustnicy płyn chłodniczy!!! Nie odpinać jak jest gorący bo się można poparzyć Ale to poleci tylko troszkę płynu więc nie ma się czym martwić że zalejemy pół silnika

3.Po odpięciu wężyków można odkręcić śruby mocujące przepustnica (tak mi wyszło nie po kolei )

 

Tutaj widzimy wszystkie śruby mocujące przepustnice pozycja 2, oraz w zbliżeniu wężyki z płynem chłodniczym pozycja 1

Teraz postaram się pokazać w którym miejscu włożyć srubowkręt aby podważyć przepustnice, która jest mocno przyssana/przyklejona na uszczelce (ostukiwania i pukania i ciąganie za przepustnice nic to nie dają, chyba że ktoś chce ją rozwalić ) A więc w miejsce zaznaczone jako 2 wkładamy srubowkręt- to jest dokładnie między obudowe przepustnicy a kolektor ssący, podważamy leciutko i ładnie odchodzi przepustnica.

A tak wygląda środek kolektora ssącego, wcale nie taki brudny nawet:

A tak wygląda przepustnica w środku, trochę tego syfu się nazbierało:

Następnie odkręcamy EGRa, na zdjęciu widoczny EGR i mniej więcej miejsca gdzie jest przykręcony dwoma śrubami, odkręcamy je , odpinamy kabelek elektryczny z EGRa i wyciągamy go do góry:

Jak zdejmiemy widzimy czarną sadzę na wejsciach:

A EGR wygląda tak:

Przepustnice i EGR czyścimy ropą, WD-40, benzyną ekstrakcyjną. Ja używałem ropy i wd-40 ale kiepsko po tym schodzi ta sadza i nagary, chyba żeby to moczyć z pare godzin. Do środka EGRa nalać WD-40 lub ropy i postawić aż się wypłucze i tak pare razy. Przepustnice też można do tego roztworu włożyć. Ale najlepiej kupić spray do gazników, ja niestety nie miałem. Tak czy inaczej wyczyściłem ile się dało, mam nadzieję że nic nie sknociłem

A tak wygląda EGR po czyszczeniu:

A tak wygląda czyściutka przepustnica:

Potem wszystko składamy w odwrotnej kolejności.

Polecam wyjęcie bezpiecznika albo odłączenie akumulatora w celu zresetowania kompa aby odrazu ustawić od nowa wolne obroty. Ja po czyszczeniu najpierw nie ustawiałem i wolne obroty wzrosły o jakieś 200 obrotów. Było 1000 obrotów.

Po resecie kompa i ustawieniu obroty są idealne czyli ok 750-800.

Po tym zabiegu silnik nabrał wreszcie odpowiedniej mocy i żwawości.

Przed czyszczeniem od 2-3 tys obrotów szczególnie na dwójce kiepsko się wkręcał i był jakiś przymulony, i ile gazu bym nie wcisnął w tej granicy to przyspieszał tak samo. Odejście na dwójce przy 2 tys było żadne, dopiero zbierał się od 3,5-4 tys. Obecnie zbiera się ładnie od 2 tys a od 2,5 tys dostaje fajnego kopa jak się wdepnie gaz do dechy plus wydaje wtedy fajny pomruczek i czuć jak wyrywa do przodu. Pozatym na zimnym nie ma efektu przytkania przy przyspieszaniu i takiego efektu że jak się odpuści gaz i doda to lepiej przyspiesza niż jak się go dusi na maxa. Po czyszczeniu też dwa razy mi zapalił za drugim razem, raz jak był zimny raz jak był ciepły potem już normalnie odpalał, więc to po prostu jakaś Hani fanaberia, może się wkurzyła że ją rozbierałem

Polecam każdemu wyczyścić przepustnice i EGRa, naprawdę warto a praca nie jest wcale ciężka. Mi się zeszło ze wszystkim ok 3-4h, ale za drugim razem bym to zrobił w godzinę.

 

 

 

Autor: Seth

Źródło: http://www.accordklubpolska.pl