trudności odpalania zimnego silnika opel vectra a C16NZ

[Gość MICHAL2008_02]

Kiedy przyszły mrozy albo po dłuższym postoju , po nocy mam trudności w odpaleniu silnika. Zaskakuje po długim kręceniu rozrusznikiem około 20-30 sek. po wciśniętym pedale gazu.Jak zaskoczy to wtedy muszę trzymać na obrotach przez kilka chwil by nie zgasł. Co sprawdziłem? jak nie chce zapalić odkręcam pokrywę kolektora pod wtryskiwacz wkładam folię i po kręceniu rozrusznikiem widzę, że paliwo jest podawane do przepustnicy. Iskra też jest na świecach. Wymieniłem świece, przewody. Kopułka i palec nie posiada śladów przebicia, pęknięć czy innych uszkodzeń. Moduł ma 2 lata. Parametry cewki też są w normie.. Kiedy silnik jest juz odpalony i pochodzi trochę wtedy zapalanie jest ok. Silnik ma już około 20 lat ale sprawdzałem ciśnienie w cylindrach to jest ono w dolnych granicach normy. Mam instalację lpg ii generacji. jak odpali i sie rozgrzeje silnik pracuje prawidłowo, nie gaśnie na wolnych obrotach. ma właściwe osiągi. Czujnik cieczy chłodzącej sprawny. Urządzenie sterujące nie wykazuje żadnych usterek. jak jest ciepło powyżej Oo C to zapala nie jest ok. Są jednak takie przypadki, że po nocy odpali, wyjeżdżam z garażu silnik jest nie rozgrzany i jak mi zgaśnie to wtedy znowu nie mogę zapalić. Tak jak by była za słaba iskra i nie zapalała mieszanki. kiedy silnik nie odpala na benzynie to próbuję awaryjnie odpalić na gazie ale tez bezskutecznie. Zapłon mam ustawiony na wyczucie. W zbiorniku paliwa jest z 15 l benzyny. Może macie jakieś wspaniałe pomysły co zrobić by wyeliminować tą przypadłość w mojej Viki.

 

[Gość sopelex]

miałem ten sam problem w moim LANCERZE jak tylko sie ochłodziło nagle przestał odpalać dopiero po długim kręceniu zaskakiwał a jak był rozgrzany to palił od pstryka.

pojechałem do mechanika i sie okazało ze czujnik cieczy niby dobry a podawał złe dane do kompa i wychodził problem wiec sprawdz czy napewno czujnik jest w 100% sprawny bo może kłamać.