Gość prezesik25 Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Witam! Postaram się przedstawić wymianę amortyzatora w Felicji. Wydaje mi się, że poniższy poradnik sprawdzi się także przy wymianie amorków w innych autach. Zaczynamy standardowo od podniesienia samochodu, zdjęcia koła, zabezpieczenia autka jakąś kobyłką czy klockiem. Nigdy nie należy pozostawiać samochodu jedynie na lewarku! Po zdjęciu koła odkręcamy poprzeczkę i górne śruby od amortyzatora. Po zdjęciu poprzeczki dobrze jest umocować nakrętki by amortyzator przy dalszych czynnościach nie wypadł. Następnie odkręcamy cały hamulec (dwie śruby z tyłu). Po odkręceniu hamulca odkręcamy tarczę i zdejmujemy całość. Należy uważać na przewody hamulcowe. Po powyższych czynnościach odkręcamy śrubę trzymającą ośkę. Jak wszystko się jeszcze jako tako trzyma luzujemy śrubę trzymającą amortyzator. Odkręcamy śrubę trzymającą górną gałkę ale pozostawiamy ją na końcu. By nie nawalać w gałkę młotkiem należy zaopatrzyć się w ściągacz. Zaoszczędzi nam to wiele czasu. Ściągacza nie należy wpychać na siłę by nie uszkodzić gumy na gałce. Wystarczy lekko złapać. Następnie odkręcamy i wyjmujemy śrubę trzymającą dolny sworzeń. W szparę mocowania gałki należy wbić lekko płaski śrubokręt. Wyjęcie dolnej gałki jest już większym problemem ale nie jest niemożliwe Należy podważyć całe mocowanie, nie wyjmujemy śrubokręta. Pukamy delikatnie młotkiem w wahacz gdy druga osoba podważa cała zwrotnicę. Po wyjęciu dolnej gałki odkręcamy śruby, które pozostawiliśmy by amorek nie wypadł. Nie żałujemy WD40 dla mocowania amortyzatora. Kolejnym niezbędnym narzędziem są ściągacze do sprężyn. Należy zabezpieczyć sprężynę by nikomu nie stała się krzywda podczas odkręcania amortyzatora. Po zabezpieczeniu sprężyny (powinna luźno latać) odkręcamy śrubę trzymającą amortyzator. Po odkręceniu śruby trzymającej amortyzator zdejmujemy sprężynę oraz odkręcamy śrubę na opasce zwrotnicy. Wyjmujemy amortyzator i wkładamy nowy. Zakładamy sprężyny zwracając uwagę na jej poprawne ułożenie. No i kończymy. Mocujemy amortyzator w kielichu i montujemy całość. Dolną gałkę wkładamy naciskając lekko na wahacz. Dokręcamy górną gałkę, hamulec, śrubę trzymającą ośkę no i koniec Po wymianie mogę z czystym sumieniem powiedzieć "Nie taki diabeł straszny" powodzenia!   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/543-podwozie-wymiana-amortyzator%C3%B3w-prz%C3%B3d-skoda-felicia/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi