Gość lukasz1234 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2012 Peugeot 307 Peugeot 307 po liftingu w 2005 roku Peugeot 307 zadebiutował na rynku w 2001 roku ,jako następca 306. Początkowo oferowany był w wersji trzy i pięciodrzwiowej, rok później dołączyły kombi i SW. Na tle poprzednika był to model innowacyjny, nowoczesny i bezpieczniejszy, o czym świadczą cztery gwiazdki w testach Euro NCAP. 307 stał się jednym z najbardziej popularnych kompaktów w Europie i także w Polsce. W 2005 roku przeszedł modernizację ,która obejmowała głownie przednią cześć nadwozia, technicznie ciągle był to ten sam Peugeot. Zmiana wyglądu nie wszystkim przypadła do gustu, 307 nadal jednak było często kupowane. Ostatnie egzemplarze tego modelu wyprodukowano w 2008 roku, a następcą został Peugeot 308. Wnętrze Ergonomiczne miejsce pracy kierowcy Jedną z największych zalet Peugeota 307 jest przestronność, szczególnie w wersji kombi. Uzyskano ją dzięki solidnemu ,jak na klasę kompaktów ,rozstawowi osi wynoszącemu 261 cm dla hatchbecka i 270 cm dla kombi. Pojemność bagażnika wynosi odpowiednio 320l i 510l. Wersja przedłużana może więc z powodzeniem pełni funkcje samochodu rodzinnego. Na wykończenie wnętrza ,zastosowane materiały wykończeniowe także nie można narzekać, choć akurat w tych konkurencjach 307 najlepsze w klasie nie jest. Podoba się może ergonomiczne, czytelne rozplanowanie deski rozdzielczej, nikt nie powinien mieć raczej kłopotów z obsługą samochodu. Szukając kombi warto zastanowić się nad nabyciem wersji SW. Jest ona zazwyczaj bogato wyposażona, a wyróżnia się od zwykłego kombi trzema oddzielnymi fotelami zamiast tylnej kanapy i homologacją na 7 osób, pomimo braku dodatkowych foteli, które były dostępne za dopłatą. Używane dodatkowe fotele występują nieczęsto i kosztują ok. 600-700 zł, nowe w ASO ok. 1800 zł. Zaletą SW jest także szklany panoramiczny dach. Wymaga on pewnej ostrożności przy zakupie używanego auta, gdyż niepoprawnie wklejony podczas naprawy, może pękać. Bagażnik kombi - dosłownie i w przenośni wielka zaleta Nadwozie i podwozie, czyli zalety Peugeot zrezygnował z zastosowania w 307 zawieszenia wielowahaczowego. Była to chyba rozsądna decyzja, bo samochód prowadzi się mimo to przewidywalnie i zapewnia niezwykły jak na tę klasę komfort. Atutem jest prostota rozwiązań w zawieszeniu. Z przodu zastosowano popularny układ McPherson. To rozwiązanie okazuje się w 307 trwałe, wymienia się głownie sworznie wahacza za ok. 40 zł i łączniki stabilizatora po 20 zł za sztukę. Z tyłu ,gdzie zastosowano belkę zespoloną nie wymienia się nic. Wadą zawieszenia 307 można nazwać jedynie jego dość głośną prace. Inną zaletą kompaktowego Peugeota jest jego nadwozie. Dobrze zabezpieczone antykorozyjnie, nawet w najstarszych egzemplarzach nie znajdzie się rdzy, no chyba że tych nieudolnie naprawianych blacharsko. Wytrzymały i nie rdzewiejący jest też układ wydechowy. Wady i typowe niedomagania Elementem sprawiającym najwięcej kłopotów w 307 jest najczęściej zespolony przełącznik pod kierownicą . Z czasem odmawia on posłuszeństwa. Koszt jego zakupu to 1000-2000 w zależności od ilości funkcji jakie obsługuje. Na początku produkcji pojawiały się przypadki samozapaleń 307. Spowodowane były iskrzeniem w obwodzie elektrycznym wspomagania kierownicy. Prowadzono akcję serwisową, lecz trzeba pamiętać, że nie wszyscy właściciele zgłosili się by problem wyeliminować. Kolejną typową usterką ,utrudniającą życie, choć w gruncie rzeczy błahą jest zapiekająca się linka ręcznego hamulca. Zdarza się także strajkować wyłącznikom zamka tylnej klapy. W samochodach z LPG dochodzi często do awarii elektroniki sterującej silnikiem. Elektronika nie jest ogólnie rzecz biorąc mocną stroną 307. Silniki Jednostki napędowe są niezwykle mocną stroną Peugeota 307. Nawet te 10 letnie nie sprawiają najczęściej większych problemów, wycieki także pojawiają się raczej incydentalnie i to w silnikach o bardzo dużych przebiegach, które są mocno zużyte. Najczęściej zwraca się uwagę na niezwykle udane konstrukcje z rodziny HDI, nie sposób jednak zauważyć zalet benzyniaków. Są one proste w konstrukcji, łatwe w naprawach, a co najważniejsze niezwykle niezawodne. Silniki benzynowe Peugeota przy odpowiednio dobranej sekwencyjnej instalacji gazowej także sprawują się dobrze, co jest ich dodatkową zaletą. Osoby nie pokonujące ogromnych przebiegów powinny raczej skierować swoją uwagę w ich stronę. Wracając do jednostek wysokoprężnych trzeba zaznaczyć, że są to chyba najlepsze diesle, obok 2.2 CTDI konstrukcji Hondy, na rynku. Produkując je Peugeot zadał ogromny cios koncernowi Volkswagena, tworząc diesla mogącego równać się bez kompleksów z 1.9TDI i o wiele lepszego od 2.0TDI. Przy wyborze używanego auta warto zastanowić się, czy warto dopłacać do produktów VW. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że silniki HDI są zwykle w lepszym stanie od TDI. Oczywiście nie ma diesli idealnych, szczególnie rozpatrując tylko te o najkrótszej historii na rynku. Problemy z dwumasowym kołem zamachowym czy zużywającą się turbosprężarką będą pojawiały się w każdym nowoczesnym wysokoprężnym silniku. O tym czy konstrukcja jest udana świadczy brak występowanie usterek nietypowych i czas po jakim dany element uległ zniszczeniu. Silniki, występujące w Peugeocie 307: 1.4 75KM – ośmiozaworowa jednostka napędowa występująca w wersji sprzed liftingu. Nie jest to może najnowocześniejsza konstrukcja ,ale bardzo solidna , mało kapryśna i nie awaryjna. Jeżeli ktoś poszukuje auta, które ma być oszczędne i wymagające jedynie podstawowych czynności eksploatacyjnych a nie wyjątkowo dynamiczne 307 z tym silnikiem można polecić. Przy instalacji LPG trzeba pamiętać, że posiada on hydrauliczną kompensację luzów zaworowych i plastikowy kolektor ssący, więc w grę wchodzi jedynie instalacja sekwencyjna. 1.4 88KM – w 307 zadebiutował w 2003 roku. Jednostka szesnastozaworowa wyposażona w zmienne fazy rozrządu. Większa moc w stosunku do 1.4 75KM powoduje, że 307 z tym silnikiem jest zdecydowanie bardziej dynamiczne i elastyczne. Również konstrukcja sprawdzona, trwała i nie posiadająca słabych punktów. Nadaje się i do jazdy po mieście a i w dalszych podróżach do sobie radę ,choć do wersji SW i Break jest jeszcze trochę za słaby. Spalanie ok. 6- 6,5 l/100 km w trasie nie szokuje, jeśli ktoś planuje montaż instalacji gazowej to silnik ten wymaga LPG sekwencyjnego 1.6 109KM – silnik w założeniu najbardziej uniwersalny z benzyniaków .W sprzedaży przez cały okres produkcji 307. Tak jak mniejsze jednostki bezawaryjny, większa moc powoduje, że w hatchbacku osiągi są już naprawdę niezłe a i kombi z silnikiem 1.6 nie ma się czego wstydzić. Okupione to jest wyższym spalaniem, ale wynik na poziomie 8-9 l/100km w mieście jest do zaakceptowania. Tak jak silniki 1.4 i 1.6 raczej nie sprawia kłopotów i nie zaskakuje nieprzewidywalnymi awariami. 2.0 136-140KM – dostępny od 2003 roku. Najmocniejszy, najbardziej dynamiczny i elastyczny, z jedną wadą – spalaniem paliwa. Dużo mniej popularny od mniejszych jednostek, również zwykle bezawaryjny. Godny polecenia dla osób, które chcą mieć szybkie niepozorne auto. Pod koniec produkcji dostępny także w wersji 170 konnej. 1.4 HDI 68KM – trzycylindrowy diesel, który sprawdza się raczej w Peugeocie 107 a nie 307, oferowanie tego silnika w kombi było lekką przesadą. Zero dynamiki, niskie zapotrzebowanie na olej napędowy, średnia kultura pracy – to najkrótsza i najlepsza charakterystyka tej francuskiej konstrukcji. 2.0 HDI 90/109 KM – najstarszy z diesli, pierwszy z układem wtrysku common rail w koncernie PSA. Francuska odpowiedź na słynne 1.9 TDI i w opinii wielu wcale nie gorsza. Cechą charakterystyczną tego silnika jest niski hałas jaki powoduje, dość dobry pozom spalania paliwa (poniżej 6l/100km w trasie) i to, że mechanicy znają go od podszewki. Po ok. 160 tys. km pojawiają się w nim problemy z dwumasowym kołem zamachowym. Częste są również awarie koła pasowego paska wielorowkowego (koszt nowego to ok. 400-600 zł). Zaletą jest możliwość oddania wtryskiwaczy do regeneracji, która kosztuje 1300-1400 zł, a więc są to koszty akceptowalne. Podsumowując – naprawdę godny polecenia. 1.6 HDI 90/109 KM – następca 2.0 HDI. Jeszcze niższa głośność ,lepsze osiągi. Mocniejsza wersja zdaje się być idealna do rodzinnego kombi. Niespotykanie niskie zużycie paliwa – można osiągnąć wynik 5l/100km w trasie! Poziom ten niestety można osiągnąć dzięki najnowszym rozwiązaniom technicznym, które potrafią kosztować ogromne sumy w serwisie. Na szczęście jest to jeden z najbardziej niezawodnych europejskich nowoczesnych diesli, choć ceny wtryskiwaczy ( 2-2,5 tys. zł za sztukę) szokują. Takie ceny części można spotka jednak także u konkurencji. Jest to silnik wyróżniający się w swojej klasie, jeśli ktoś chce mieć nowoczesnego, oszczędnego i cichego diesla – jak najbardziej można go polecić. W 307 z końca produkcji warto zwracać uwagę, czy samochód posiada filtr FAP, potrafiący bardzo uprzykrzać życie właścicielowi. 2.0 HDI 136 KM – także bardzo nowoczesna konstrukcja, dorównująca osiągom benzynowemu 2.0 przy spalaniu w trasie ok. 6l/100km. Trapią go problemy podobne jak 1.6 HDI. Idealnie nadaje się do kombi. Wystarczająco dużo mocy, niskie zapotrzebowanie na olej napędowy – przy komforcie jaki zapewnia 307 połączenie stworzone do pokonywania długich tras. Znacznie rzadziej spotykany od niezwykle popularnej mniejszej jednostki, na rynku wtórnym wersja najdroższa ze wszystkich. Peugeot w przypadku wszystkich silników nieco przesadził z wydłużaniem okresów pomiędzy wymianami paska rozrządu. Podane w instrukcji obsługi 140-180 tys. km dla silników benzynowych i 180-240 tys. km to odległości , po których pasek rozrządu powinien by wymieniony raczej dwukrotnie. Nie warto ryzykować i oszczędza na własnym samochodzie, bo w konsekwencji oszczędność może by pozorna. !.6 HDI przy przebiegu ponad 100 tys. km .Nie sprawia problemów, nie nosi oznak zużycia. Nie taki diabeł straszny … Panująca ciągle opinia niezwykle awaryjnych i nieudanych samochodach zdaje się być już od pewnego czasu nieaktualna. Dzięki takim produktom jak Peugeot 307 francuscy producenci systematycznie pozbywają się miana twórców aut ,których jedyną zaletą jest komfort. Peugeot 307 na rynku wtórnym zdaje być się rozsądną alternatywą dla samochodów niemieckich ,głównie Golfa IV i V. Nie trzeba obawiać się francuskiej motoryzacji, negatywne opinie o niej biorą się głownie ze stereotypów. Na koniec warto porównać ceny Golfa TDI i 307 HDI o podobnych mocach. Za ok. 25 tys. zł można kupić dziewięcioletniego VW albo cztero ,pięcioletniego Peugeota. I tu przychodzi do głowy pytanie – czy sporo starszy Golf będzie trwalszy …   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi