Kopcenie pod maską i gwiżdżąca turbina

[Gość mfgmg]

Witam serdecznie. Szukałem, szukałem i żaden przypadek nie pasuje do mojego. Od 1.5 roku mam Lagunę 1.9dCi i ostatnio zaczęła mi kopcić spod maski, cały dym nie idzie przez tłumik a leci pod maskę. Dodatkowo w tym samym czasie zaczęła głośniej pracować. I niby wszystko było by ok bo początkowo myślałem, że kolektor wydechowy jest nieszczelny ale (zaraz po tym ja zaczęła głośniej chodzić) zauważyłem też, że turbina podczas przyśpieszania głośniej chodzi. Przejechałem kilkadziesiąt km i turbo (chyba) gwiżdże przy tysiącu obrotów, spod maski kopci się jak z parowozu i do tego zauważyłem że ubywa mi oleju a dużo przewodów w okolicy turbiny jest w nim upaćkanych a małe jeziorko oleju było na skrzyni biegów.

Rozmawiałem z mechanikiem, to mi powiedział że turbo się kończy i prawdopodobnie padł sterownik turbiny ale raz już mnie w konia chciał zrobić więc sam nie wiem...

Nie mam pojęcia o co chodzi i proszę o w miarę szybką odpowiedź co to może być.

Pozdrawiam

 

[Gość szymon 1587cm3]

Dziwne, znany przypadek lagun dci to rurki doprowadzające olej do turbiny... Jesli sie rozszczelniła lub uszkodzila to turbina nie miala smarowania, a to co masz na silniku to olej ktory powinien byc w sprezarce. Jesli tak jezdziles to zarżnąłeś turbospreżarke....

 

Dym ciezko powiedziec, moze cos sie rozszczelnilo i dmucha spalinami, trzeba obejrzec skad ten dym sie wydostaje. mechanik bedzie wiedzial co to za dym.

 

Nie jezdzij tak.