Skocz do zawartości

[podwozie] Demontaż zbiornika paliwa Nubira


Gość ursus

Rekomendowane odpowiedzi

Demontaż zbiornika paliwa w Nubirze to nieskomplikowany zabieg i wystarczą chęci, aby zrobić to samemu. Można tego dokonać również nie posiadając kanału, choć będzie nieco trudniej.

Na początek warto maksymalnie opróżnić bak z paliwa np. wyjeżdżając je do minimalnego poziomu. Będzie łatwiej, szczególnie gdy będziemy to robić w pojedynkę i bez kanału.

Prace można rozpocząć od rozłączenia pompy paliwowej. Aby się do niej dostać należy zdemontować tylną kanapę a następnie widoczną w podłodze czarną, plastikową zaślepkę, po czym zobaczymy następujący widok:

zbiornik1v.jpg

Mamy tutaj dwa przewody paliwowe oraz złącze elektryczne. Przewody paliwowe odłączamy ściskając plastikowe rozpieraki wystające ze złącza, a z wtyczki elektrycznej najpierw usuwamy pomarańczową zawleczkę, a następnie podważamy lekko plastikowy zaczep. Wszystko to powinno dać się w miarę lekko odłączyć i nie warto się z tym szarpać aby czegoś nie połamać i tym samym dorobić sobie kosztów i roboty.

Następnie od spodu samochodu odpinamy wszystkie różnorakie przewody, do których na tym etapie jest dostęp i które są mocowane do zbiornika na plastikowe zatrzaski.

zbiornik3x.jpg

Nie do wszystkich udało mi się dostać dlatego zrobiłem co mogłem i przystąpiłem do demontażu zbiornika. Mocowany jest on na dwóch stalowych taśmach, które z jednej strony są na zaczepach, a z drugiej (od strony przodu samochodu) przykręcone są nakrętkami pod klucz 12, a ich umiejscowienie pokazują zielone strzałki za zdjęciu poniżej:

zbiornik2.jpg

Z jedną nakrętką bez problemu można sobie poradzić kluczem nasadowym z przedłużką i grzechotką. Do drugiej jest utrudniony dostęp ze względu na idącą pod nią rurę wydechu. Można tutaj użyć łamanego klucza oczkowego 12 i trochę się z tym pobawić, ale prościej i szybciej jest zrzucić tłumik końcowy z trzech gumowych zawiesi i przesunąć go na tyle, by umożliwić sobie podejście nasadką z przedłużką. Polecam przed odkręceniem nakrętek przetrzeć wystający gwint szpilki szczotką drucianą i spryskać środkiem typu WD-40. Zerwanie tej szpilki bądź inne jej uszkodzenie może przysporzyć trochę kłopotów.

Po odkręceniu obu mocowań bak opadnie. Warto więc najpierw go podeprzeć, aby nie zawisł zbyt gwałtownie na tym, czego nie udało się jeszcze od niego odłączyć. Ja np. dopiero w tym momencie odpinałem gumowe przewody wlewu paliwa, bo po opuszczeniu zbiornika pojawił się do nich lepszy dostęp.

A tak wygląda podwozie bez zbiornika paliwa:

zbiornik4.jpg

Montaż wykonujemy w odwrotnej kolejności.

Klucze i narzędzia jakich używałem to: nasadka 12+przedłużka+grzechotka, mały śrubokręt płaski, kombinerki. Przydała się też szczotka druciana i WD-40.

 

Autor: Ursus

Publikacje: http://daewooforum.pl/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania