Skocz do zawartości

Czyszczenie wtryskiwacza ???


Gość mathieu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

Juz trzeci miesiac borykam sie z problemem z Renault Clio 1.2 8V rok 1999 benzyna. Auto dusi sie juz teraz praktycznie z kazdego biegu przy przyspieszaniu.

Odwiedzilem juz dwoch mechanikow- pierwszy podpial go pod komputer, ktory nie pokazal zadnego bledu po wymianie sondy lambda (ktora boje sie byla spowodowana mozliwe, ze problemem z wtryskiwaczem badz pompa wtryskiwacza)

Nie chce wymieniac sondy po raz drugi dlatego probuje dojsc skad bierze sie ten problem.

 

Ostatnio ktos mi powiedzial, ze mozliwe, iz jest problem z koncowka wtryskiwacza badz pompa wtryskowa wg niego. Stad moje pytanie- czy jest mozliwosc przeczyszczenia tych dwoch czesci? Czy jest to duza robota? Mozliwa do zrobienia w domowym garazu?

 

Nie chce wozic sie od warsztatu do warsztatu zostawiajac w kazdym po 800 zlotych jak ostatnio wymieniajac kolejne rzeczy i nie widzac efektow.

 

Czy jest ktos w stanie cokolwiek doradzic/pomoc?

 

Serdeczne dzieki za samo przeczytanie:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szymon 1587cm3

Silnik D7F - wielopunktowy wtrysk, pojemność 1149ccm, moc 60KM (43kW), 8 zaworów

 

 

Ten silnik nie ma pompy wtryskowej(to nie diesel), tylko zwykla pompe w zbiorniku paliwa ktora podaje cisnienie na listwe wtryskowa. Wtryskiwacze masz 4 sztuki i raczej watpliwe zeby padly wszystkie na raz.

 

Zacznij od wykrecenia swiec i sprawdzenia ich stanu (glownie kolor), pozniej sonda (wpiac sie multimetrem i zmierzyc sklad mieszanki). Jesli to okaze sie ok to zainteresowalbym sie przeplywomierzem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dwa tygodnie po wymianie sondy lambda oraz wszystkich swiec.

 

[ Dodano: 2012-02-27, 20:13 ]

I dodam, że po podpięciu pod komputer nie pokazuje żadnego błędu.. Stąd problem..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szymon 1587cm3

Wiec wykrec swiece i zobacz jaki jest kolor elektrod, to najlatwiejszy sposob zeby sprawdzic na jakiej mieszance pracuje silnik. Swiece maja byc jasnobrazowe i wszystkie rowne.

 

Na biegu jalowym pracuje normalnie, czy niezbyt rowno i czuc ze kuleje

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

niestety na jalowym takze slychac, ze kuleje. czuc ze co jakis czas traci obroty na kilka sekund i znowu odzywa. jak ruszam z 2-2,5 tys obrotow czyli dajac wiecej sprzegla jest ok, najgorzej jak dam duzo paliwa podczas jazdy, wtedy sie dusi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w astrze (wprawdzie na monowtrysku) z podobnym problemem pomogło rozebranie i uszczelnienie dolotu - ciągnął lewe powietrze przez wydmuchaną szparę w uszczelce między korpusem wtrysku a mikserem LPG. Oczywiście błędów też nie miałem. Weź trochę benzyny do kubeczka, pędzelek, zapal silnik i smaruj benzyną po wszystkich łączeniach w dolocie. Jak silnik zmieni zachowanie (zacznie kuleć bardziej, lub wejdzie na wyższe obroty) to masz w tym miejscu nieszczelność. Oczywiście nie zapomnij sprawdzić wszystkich wężyków podciśnienia.

W moim wypadku auto miało mało mocy przy depnięciu na każdym biegu a na jałowych co kilka-kilkanaście sekund było słychać jak wypadają 1-2 zapłony. Czasem zdarzało się, że po zatrzymaniu przez kilka sekund obroty spadały do około 500 i z opóźnieniem reagował na dodanie gazu, po którym problem znikał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego smk001 , masz na mysli sama rure dolotu powietrza czy cos jeszcze?

bo powiem szczerze nie jestem zbyt zaawansowanym uzytkownikiem :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rurę też trzeba sprawdzić, ale najwięcej napsocić może nieszczelność za przepustnicą. Musisz dokładnie sprawdzić wszystkie łączenia elementów dolotu od puszki filtra po uszczelkę między kolektorem dolotowym a głowicą. Podkreślam dokładność, bo ja za pierwszym razem przeoczyłem nieszczelność w moim autku ;) No i pamiętaj o wężykach podciśnienia i tym co jest do nich podłączone.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania