Gość Jabud Opublikowano 2 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2011 czujnik temperatury płynu Mam go wogóle nie podłączonego, bo u mnie z wiązki silnika nic nie wychodzi, rozumiem, że mam go poprowadzić do wiązki budy? MAF sensor. A co to? MAP sensor to wiem co to, ale w NE tego nie ma. Ale co to MAF? Chyba, że literówka.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/2258-kadett-swap-c18nz-c20ne/page/2/#findComment-11972 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość automux Opublikowano 2 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2011 Musisz podać sygnał do ECU z czujnika temp, MAF to przepływomierz. [ Dodano: 2011-07-02, 18:42 ] A czy kurcze nie wystarczy użyć buttona SZUKAJ albo czytać forum? Identyczny temat z identycznym problemem: http://forum.samnaprawiam.com/swap-c16nz-na-c20ne-vt1222.htm?postdays=0&postorder=asc&highlight=swap&start=45 Ja nie wiem... wpaść jak do baru III kategorii,, pstryknąć palcami i czekać, aż kelner na tacy przyniesie? Tam masz schemat   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/2258-kadett-swap-c18nz-c20ne/page/2/#findComment-11974 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jabud Opublikowano 2 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2011 Dobra już jest ze wszystkim raczej ok. Odpala, tylko jest pewien problem, którego bym się chyba nigdy nie spodziewał... A mianowicie, jest identyczny objaw jak przed zmianą silnika, to samo było na 1.8. Nie wkręca się na obroty, muli itd. ----------- Przytocze posta, w którym opisałem ten problem: " Zacznę od początku: Podczas jazdy poczułem, że zaczyna mu lekko brakować mocy, zwłaszcza na wyższych obrotach. Potem jak wciskałem gaz głębiej zaczynał buczeć, tak jakby na jeden cylinder nie chodził. No to stanąłem, posprawdzałem wszystkie kable zapłonowe, było ok. No i w drogę. I z każdym kilometrem było coraz gorzej, coraz bardziej buczał i tracił na mocy. Dojechałem tam gdzie chciałem. Po 20 min wsiadam, jade, a tu nie chcę się wkręcić więcej niż 4 tys obrotów. Im bardziej gaz wciskałem, tym bardziej buczał i go jakby dusiło. Był wieczór, chłodno, a tu temp. na wskaźniku ciut za wysoka. Zatrzymałem się, zgasiłem, a pod maską bulgocze. No to macha w góre, płyn się chyba zaczął gotować. Ale popuściłem korek i za chwilę się uspokoiło. Odczekałem jakieś 20 min. No i w droge, tym razem maks to 3 tys obrotów i trzeba było mu trzymać leciutko gaz, bo inaczej tak go dusiło, że sam się nie mógł uciągnąć. Dojechałem jakoś do domu. Macha w góre. Patrze kable zapłonowe, wszystkie podciśnienia, filtr powietrza, świece zmieniłem na nówki. Odpalam, to samo. Dałem sobie spokój, rano odpalam go, jade i znów lipa, jeszcze gorzej, 2 tys obrotów maks i trzeba było muskać gaz, bo inaczej gasł. Wróciłem z roboty, jadąc max 40 km/h. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to że wydech się gdzieś przytkał. Odkręciłem kolektor od reszty wydechu, to samo. Potem ojciec doradził sprawdź rozrząd. Ustawiony na znaki, to samo. Kopułka sprawdzona, ok, dziś pojechałem po nowe kable zapłonowe, to samo. Komp resetowany. Na gazie i na benzynie identyczne objawy. Dolot drożny. Albo mam wrażenie, albo bardziej się teraz grzeje... " ------------ Doszedłem do wniosku, że skoro ten sam problem występuje na dwóch różnych silnikach i dwóch różnych wiązkach to wina musi leżeć po stronie wiązki budy. Ale co może być dokładnie... Jest w kadecie jakiś punkt masowy wiązki pod deską? Może to jakiś przekaźnik? Jakaś zwiera, jakiś upalony kabel? Ale od czego proponujecie zacząć? Specjalnie zrobiłem swapa, bo byłem przekonany, że to C18NZ padło, a tu psikus... Ręce mi opadły   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/2258-kadett-swap-c18nz-c20ne/page/2/#findComment-11977 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się