Gość szymon 1587cm3 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Mam kłopot... Corsa ma muła niemiłosiernego, nawet na jałowych wkręca się bardzo ciężko, ale nigdy nie przygasa, nie faluje, nie świruje z obrotami. Silnik z10xep - 3 garki Sprawdziłem; - rozrzad ok - sprezanie 18-18-12, pali na wszystkie świeczki (same świece troche za jasne) - cisnienie paliwa 4 bary (bez obciążenia, w pełnym zakresie obrotów) - poluzowany wydech - bez zmian - pierwsza sonda na jałowych faluje 10-700mV - wyczyszczona przepustnica (elektroniczna) - wyczyszczony i zaślepiony EGR - czujnik wału 619ohm - czujnik wałka wygląda na to że do wymiany bo łapie przebicie - ale komp nie krzyczy - czujnik temp wody przy ok 70st ma 400ohm - czujnik temp powietrza przy ok 15st ma 3,3kohm - przepustnica otwiera się na max - silnik nie ma przepływki, mapa sprawdzę jutro. Odpala pięknie, na jałowych pracuje nienagannie tylko ten straszny muł. Błędów brak. Wygląda to tak, jakby nie wyprzedzał zapłonu. Jutro zamierzam wywalić kolektor ssący (nie dość że klapki, to jeszcze plastik - może jakieś nieszczelności). Jedyne co jest nienormalne to to ze trzyma pod 1000obr/min na ciepłym. Czy w tym złomku jest konieczna adaptacja przepustnicy(ecu nic nie krzyczy)? Co mu zrobić?! Poratuje ktoś parametrami lub schematem silnika?   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/5733-mu%C5%82-corsa-d-z10xep-can/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się