Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szymon 1587cm3

Mam kłopot... Corsa ma muła niemiłosiernego, nawet na jałowych wkręca się bardzo ciężko, ale nigdy nie przygasa, nie faluje, nie świruje z obrotami. Silnik z10xep - 3 garki

 

Sprawdziłem;

- rozrzad ok

- sprezanie 18-18-12, pali na wszystkie świeczki (same świece troche za jasne)

- cisnienie paliwa 4 bary (bez obciążenia, w pełnym zakresie obrotów)

- poluzowany wydech - bez zmian

- pierwsza sonda na jałowych faluje 10-700mV

- wyczyszczona przepustnica (elektroniczna)

- wyczyszczony i zaślepiony EGR

- czujnik wału 619ohm

- czujnik wałka wygląda na to że do wymiany bo łapie przebicie - ale komp nie krzyczy

- czujnik temp wody przy ok 70st ma 400ohm

- czujnik temp powietrza przy ok 15st ma 3,3kohm

- przepustnica otwiera się na max

- silnik nie ma przepływki, mapa sprawdzę jutro.

 

Odpala pięknie, na jałowych pracuje nienagannie tylko ten straszny muł. Błędów brak. Wygląda to tak, jakby nie wyprzedzał zapłonu. Jutro zamierzam wywalić kolektor ssący (nie dość że klapki, to jeszcze plastik - może jakieś nieszczelności). Jedyne co jest nienormalne to to ze trzyma pod 1000obr/min na ciepłym. Czy w tym złomku jest konieczna adaptacja przepustnicy(ecu nic nie krzyczy)?

 

Co mu zrobić?! Poratuje ktoś parametrami lub schematem silnika?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/5733-mu%C5%82-corsa-d-z10xep-can/
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania