Sonda działa...poza autem

[Gość 993cm3]

witam, mam otóż taki problem z sondą że działa, ale nie w aucie. Wymieniłem teraz ją drugi raz.

O co chodzi.

Pierwsza sonda

Jeździłem dość długo i przy silniku 1.4 spalało mi nie mniej niż 11.5L/100km LPG

Przy wizycie u gazownika wyszło mi że czas wtrysku jest mniej więcej o 1ms za duży...czyli znacząco za duży. Szybki pomiar sondy i wykazało że nie próbkuje. Miała prawo paść, bo swego czasu auto spalało duużoo oleju... prędzej na SKP też diagnosta skarżył się na bardzo bogatą mieszankę, więc już wtedy obstawiałem sondę. Wymieniłem sondę... Co prawda na inny model, ale sonda na SKP pokazała Lambdę 1.01 i większych zastrzeżeń diagnosta już nie miał...Od razu miałem trasę więc trochę km zrobiłem, nie tylko autostrada ale trochę po górach też było i spalanie znacząco się poprawiło... potem jeden bak po mieście i również zużycie paliwa znacząco mniejsze.

 

Ale przy następnych tankowaniach jakoś tak... to samo co kiedyś.

w piątek wizyta w skp i wyszło mi jakoś tak bogato- 0.9 lambda... Wcześniej mierzyłem sondę miernikiem i jakoś nic szczególnego się nie pojawiało na nim- zero reakcji woltomierza.

Pojechałem po inną, zamontowałem, a starą sprawdziłem w domu palnikiem...

 

I co wyszło?

Sprawna... Po podgrzaniu i kierowaniu spalin z palnika na sondę próbkuje tak jak powinna (0.1-0.9V)

 

A co z tą co teraz zamontowałem...

Miernik budzi się... ale jak długo trzymam na obrotach, ale napięcie jakie generuje nie próbkuje tak jak powinna, lecz... rośnie liniowo... czasem po dodaniu gazu skoczy napięcie, ale generalnie stale rośnie, a po odjęciu gazu... stale maleje... Co 1-2 setne wolta..

 

Obydwie sondy mam inne niż ta co padła pierwsza... różnią się budową - doprowadzeniem spalin... oryginalna w obudowie miała "skrzela" a te mają otwory w kierunku osi sondy.

 

http://www.motoneo.pl/img/30/mid/f0258986007.jpg

http://www.motoneo.pl/img/30/mid/f0258986507.jpg