Renault-Laguna I

[Gość ryszardb]

Witam wszystkich.

Problem dotyczy Laguny I 95r., poj.1.8 zasilanie sekwencyjne benzyna-gaz.

Na czym on polega?-otóż w momencie kiedy silnik jest zimny (zwłaszcza po nocy) po uruchomieniu samochodu świecą się cały czas kontrolki : oleju , temperatury chłodzenia oraz kontrolka "stop".Dzieje się tak do czasu kiedy silnik rozgrzeje się, a wskaźnik temperatury wychyli się do 5 kreski.W tym momencie kontrolki gasną i już wszystko jest ok. Jeżeli po jeździe samochód stoi jakiś czas (około 5-6 godz.) to w/w kontrolki świecą tylko wtedy, gdy ściągam nogę z gazu ,gdy dodaję gazu kontrolki gasną. Również w tym przypadku po nagrzaniu się silnika kontrolki gasną. Jeżeli samochód stoi krócej np. 1 godz. (sinik jeszcze ciepły) kontrolki gasną od razu po odpaleniu. Z problemem tym udałem się do mechanika. Mechanik wymienił termostat, czujnik ciśnienia oleju, pasek wielorowkowy (był spękany).Po tej naprawie stwierdził ,że wszystko jest w porządku -lecz niestety problem występuje nadal. Olej był niedawno wymieniany, płynu chłodniczego jest pod dostatkiem-również był niedawno wymieniany. Prąd ładowania 14,7 V. Czy jest to związane z temperaturą otoczenia?. Przy niższych ujemnych temperaturach czas zgaśnięcia kontrolek wydłuża się (wolniejsze nagrzewanie sinika) . Problem występuje zarówno na gazie jak i na benzynie. Samochód w trakcie zapalonych kontrolek zachowuje się normalnie -nie gaśnie, moc normalna, światła i inne kontrolki działają zgodnie z przeznaczeniem.

Dzięki za każdą podpowiedź, bo nie wiem co z tym fantem zrobić. Samochód mam od niedawna więc nie wiem jak zachowywał się poprzedniej zimy. Wiem tylko, iż w listopadzie przy dodatnich temperaturach wszystko było ok. -kontrolki gasły od razu po odpaleniu samochodu.

 

[Gość goldenboj]

Ja mam bardzo podobny problem. Jest to renault laguna I rocznik 1999. Dziś gdy jechałem zarejestrować auto to zapaliła się lampka od ciśnienia (smarowania) oleju oraz czerwony napis stop. Ponadto zapaliła się czerwona kontrolka od temperatury pod wskaźnikiem tej temperatury. Sprawdziłem olej i płyn w chłodnicy - wszystko było ok więc jechałem dalej. Przejechałem 30km, podczas jazdy jak gdzieś ruszałem pod górke z jedynki to lampki gasły ale jak tylko przestałem dawać gazu to paliły się z powrotem. Dolałem setke oleju ale nic to nie pomogło. Dodam że 4dni temu wymieniane były wszystkie filtry i olej ale po wymianie zrobiłem jakieś 150km i było ok. Potem musiałem zrobić kolejne 20km by pojechać ubezpieczyć auto. Diody już się paliły na stałe. Wróciłem do domu i postawiłem auto żeby ostygło. I później na zimnym silniku jak odpaliłem to kontrolki dalej się święcą. Dodam że temperatura na wskaźniku nie przekraczała nigdy nawet 3/4 na zegarze. Przejechałem więc kolejne 50km bo musiałem lecieć na egzamin na uczelnie. Przed chwilą znajomy mechanik rzucił na to okiem i sprawdził bezpieczniki pod kierownicą i wyglądają ok. Polecił abym dla świętego spokoju zajechał gdzieś na warsztat żeby zmierzyli mi ciśnienie oleju i następnie jak nie to to do elektryka żeby przejrzeć instalacje. Jakieś pomysły?

 

[ Dodano: 2011-07-07, 11:02 ]

Okazało się że walnięty był czujnik ciśnienia oleju Wszystko pogasło po podmianie